50-latki oszalały na punkcie tej fryzury. Odwraca uwagę od zmarszczek oraz wyszczupla optycznie twarz

Modne krótkie fryzury są jesienią wyjątkowo pożądane, zwłaszcza kiedy postawimy dodatkowo na grzywkę. Co więcej, niedługie kosmyki sprawdzą się doskonale dla każdego typu urody i optycznie odmłodzą każdą twarz. Wyjątkową furorę wśród pań po pięćdziesiątce robi obecnie cięcie "micro fringe".

Jesienna szaruga szczególnie sprzyja decydowaniu się na zupełnie nową, odświeżająca fryzurę, która nada naszej codzienności nieco kolorytu. Szczególnie modne ostatnimi czasy są cięcia "na Kleopatrę", nazywane również "micro fringe". Tego rodzaju grzywka sprawdza się u pań w okolicach pięćdziesiątki. Nie dość, że optycznie odmłodzi, to jeszcze odwróci uwagę od zmarszczek.

Zobacz wideo Ewa Farna odpowiada na hejt nietypowej fryzury

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Modna fryzura na jesień 2023: postaw na krótką grzywkę. Triumfy święci fryzura na Kleopatrę

Fryzura "na Kleopatrę" to cięcie, które co jakiś czas wraca do łask. Tej jesieni okazuje się jednak, że jest prawdziwym hitem. Tym razem chętniej noszą je dojrzalsze panie, co dodatkowo sprzyja optycznemu odmłodzeniu. Krótka grzywka, odsłaniająca brwi i ucięta do połowy czoła nie dość, że zaskakuje oryginalnością, to jeszcze odwraca uwagę od zmarszczek i ewentualnych mankamentów. Nazywana również "micro fringe" posiada kilka różnych wariantów. Możemy ciąć ją pod lekkim skosem lub pozostawiając boki nieco dłuższe. Ciekawą opcją jest także pocieniowanie krótkiej grzywki, a nawet lekkie jej podkręcenie. Wersji "micro fringe" jest mnóstwo. Zanim jednak zdecydujemy się na taki krok, sprawdźmy, komu będzie pasować to nieco abstrakcyjne cięcie.

Odmładzająca fryzura damska. Zobacz, komu pasuje i jak najlepiej nosić "micro fringe"

Grzywka na Kleopatrę, zwana "micro fringe" to wybór dla kobiet, które nie boją się zmian i lubią zwracać na siebie uwagę. Cięcie może na początku wydawać nam się zbyt ekstrawaganckie, ale szybko okazuje się, że pasuje praktycznie każdemu. Przede wszystkim długość i struktura nie gra roli, choć nieco lepiej krótka grzywka zgrywa się z równie niedługimi włosami. Możemy jednak połączyć ją z klasycznym bobem, kręconymi pasemkami czy też z nieśmiertelnym pixie cut. Jeśli zaś chodzi o kształt twarzy, "micro fringe" najlepiej sprawdzi się u posiadaczek smukłych i podłużnych kształtów. Unikajmy jej, jednak jeśli mamy kwadratową szczękę lub bardzo wysokie czoło - krótkie cięcie tylko podkreśli ostre rysy twarzy i nada im nienaturalny wygląd. Nosząc "micro fringe" zawsze podkreślmy brwi i oczy, stworzymy tym niesamowity, bardzo kobiecy efekt i tym samym optycznie odmłodzimy się o kilkanaście lat. Dobrym pomysłem jest także pofarbowanie włosów na mocny i oryginalny kolor. Dziewczęcy truskawkowy blond, czy też rude odblaski mogą być tej jesieni strzałem w dziesiątkę. Dla kobiet o ciemniejszej karnacji polecamy z kolei ciemne koloryzacje w odcieniach śliwki lub głębokiej czerni.

 
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.