Wrzucenie monety do fontanny di Trivi ma nam zagwarantować powrót do Rzymu. Czynność tę należy wykonać koniecznie, stojąc tyłem do zabytku, a pieniądz rzucamy prawą ręką przez lewe ramię. Przesąd ten jest tak powszechny, że turyści w wodzie zostawiają małą fortunę. Skąd jednak się on wziął?
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.
Fontanna di Trevi jest zasilana wodą doprowadzaną akweduktem zbudowanym w 19 r. p.n.e. przez Agrypę. Została zaprojektowana przez artystę o imieniu Niccolo Salvi, a jej budowa trwała od 1735 do 1776. Co ciekawe, prace te były na tyle uciążliwe dla właściciela jednego z pobliskich sklepików, że stale zgłaszał on skargi do miasta. Salvi postanowił mu się za to "odwdzięczyć", umieszczając naprzeciw wejścia do jego punktu ozdobny gazon, co całkowicie zablokowało widok na piękną fontannę przedstawiającą boga Okeanosa w rydwanie zaprzęgniętym w dwa hippokampy, czyli hybrydy konia i ryby. Znacznie większy wpływ na to, jak zabytek jest postrzegany dzisiaj, miały jednak późniejsze wydarzenia.
Rytuał wrzucania monety do fontanny di Trevi pochodzi z filmu "Trzy monety w fontannie" z 1954 roku. To właśnie tam został przedstawiony w znanej do dziś formie, dając początek wierzeniu, że symboliczny gest zapewni nam powrót do stolicy Włoch. Warto dodać w tym miejscu, że ten słynny rzymski zabytek możemy podziwiać również w takich filmach jak "Rzymskie Wakacje", "Zakochani w Rzymie" czy "Anioły i Demony".
Przesąd nie mówi o tym, ile dokładnie monet powinniśmy wrzucić do fontanny. Portal euronews.travel podaje jednak, że codziennie w wodzie ląduje w sumie około trzech tysięcy euro, co daje mniej więcej 1,5 mln euro w skali roku. Co kilka miesięcy władze miasta wysyłają specjalny zespół, którego celem jest zebranie pieniędzy. Monety są zamiatane w jedno miejsce, a następnie wyławiane za pomocą węży z mechanizmem ssącym. Cały proces przebiega pod nadzorem policji.
Wyłowione monety są czyszczone i liczone, a w razie potrzeby także wymieniane na euro. Pozyskana w ten sposób kwota jest przekazywana na cele charytatywne do Caritas, co stanowi blisko 15 procent rocznego budżetu organizacji. Środki te wspierają pomoc biednym i potrzebującym w mieście, czyli schroniska i kuchnie dla bezdomnych czy ośrodki opieki. Fundowane są również talony żywnościowe, które można wymienić w wyznaczonych marketach na produkty spożywcze.