Paryż przez wiele osób uznawany jest za miasto miłości, jednak ostatnio zamiast zakochanych par, łatwiej natknąć się tam na pluskwy. Pojawiają się nie tylko w transporcie publicznym, ale również w pokojach hotelowych. Odwiedzający muszą więc być ostrożni, aby zamiast magnesu nie przywieźć do domu tych niewielkich owadów. Na szczęście istnieje kilka łatwych sposobów, by zabezpieczyć swoje walizki.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Chyba nikt, planując wyjazd do Paryża, nie spodziewał się, że Francja będzie wówczas walczyła z najazdem niewielkich, gryzących robaków. Choć nie jest to nic przyjemnego, kiedy już tam jesteśmy, powinniśmy zachować pewne środki ostrożności. Nawet jedna mała pluskwa w bagażu może stać się w domu sporym problemem i wiązać z całą masą niedogodności. Jeśli więc po nocy w pokoju hotelowym znajdziemy na swoim ciele ślady ugryzień, lepiej dokładnie przyjrzeć się swojemu otoczeniu. Najlepiej sprawdzić okolice łóżka - wszelkie zagłębienia i zgięcia materaca, ramy i wezgłowia jeśli są obite - oraz pozostałe zacienione zakamarki na ścianie przylegającej. Te miejsca są najczęściej wybierane przez te niewielkie, lecz frustrujące robaki. Warto również dokładnie obejrzeć zasłony, jak i listwy podłogowe. Jeśli w którymkolwiek z tych miejsc zobaczymy nawet jednego osobnika, od razu powinniśmy zgłosić ten fakt obsłudze hotelu i poprosić o zmianę pokoju, najlepiej oddalonego od naszego obecnego. Znalezisku dobrze również zrobić zdjęcia, ponieważ później może być to niezbędny dowód w razie ubiegania się o odszkodowanie lub zadośćuczynienie.
Warto jednak pamiętać, że przezorny zawsze ubezpieczony. Dlatego warto upewnić się, że nasz bagaż nie stanie się transportem publicznym dla pluskiew. Jest kilka prostych rzeczy, które należy zrobić, by upewnić się, że nie zabierzemy ich ze sobą do domu. Pierwszą z nich jest niekładzenie bagażu na meblach tapicerowanych. Większość hoteli ma specjalne stojaki na torby, ale można również użyć stolika czy szafy - po dokładnym sprawdzeniu wnętrza. Ubrania powinny być trzymane w plastikowych workach strunowych, zarówno te użyte, jak i czyste. Powinniśmy pamiętać, że pluskwy lęgną się również w autobusach i metrze, co oznacza, że możemy je przynieść ze sobą z zewnątrz. Dla najbardziej ostrożnych dobrym rozwiązaniem będzie trzymanie bagaży w hotelowej wannie, która zazwyczaj uchodzi za najczystsze miejsce w całym pokoju. Warto również zachować środki ostrożności już po powrocie z wycieczki. Bagaż powinien zostać dokładnie sprawdzony z latarką w ręku. Woreczki strunowe najlepiej rozpakować poza domem lub w wannie, po czym od razu wynieść do kontenera. Ubrania natomiast szybko powinniśmy wrzucić do pralki i ustawić program z temperaturą 50-60 stopni Celsjusza. Bagaż można dodatkowo spryskać preparatem na pluskwy z zachowaniem wszelkich środków ostrożności opisanych na opakowaniu.