Podróże do egzotycznych miejsc takich jak Malediwy, Zanzibar, Bali czy Hawaje są niestety bardzo kosztowne. Jeśli w tym sezonie wakacyjnym marzy ci się urlop w rajskim miejscu, ale nie chcesz wydawać fortuny, mamy świetny pomysł. Zastanów się nad odwiedzeniem tego zakątka Polski, który wielu przypomina egzotyczne Hawaje. Oczywiście mowa o Mierzei Helskiej, na którą najprawdopodobniej na majówkę zjedzie się wielu turystów z całego kraju.
Mierzeja Helska potocznie nazywana Helem to piękna i piaszczysta kosa o długości 35 kilometrów, utworzona przez prąd morski, płynący na wschód wzdłuż polskiego brzegu Bałtyku. Od lat region cieszy się popularnością wśród turystów. Nie ma się co dziwić, bowiem oferuje wyjątkowe krajobrazy i mnóstwo atrakcji, z których odwiedzający w okresie letnim chętnie korzystają. Dodatkowo na miejscu panuje unikatowy mikroklimat, który sprawił, że spora część osób zaczęła nazywać Hel "polskimi Hawajami". Takie określenie jest stosowane nie tylko przez miłośników półwyspu, ale również przez wielbicieli kitesurfingu czy windsurfingu.
Na "polskich Hawajach" najpopularniejszą atrakcją wśród osób ceniących sobie aktywność fizyczną jest oczywiście kitesurfing lub windsurfing. To właśnie miłośnicy tych sportów uważają, że przez dużą część sezonu na Helu panują świetne warunki pogodowe do uprawiania tego sportu, podobne do tych na Hawajach. Jak można się domyślać, mowa oczywiście o wietrze, bowiem wartości na termometrach w amerykańskim stanie bez wątpienia są o wiele wyższe niż w Polsce. Warto dodać, że Hel obfituje także w zielone tereny, podobnie jak Hawaje. Nie mamy co prawda pięknych palm, ale polskie drzewa również potrafią stworzyć wspaniały klimat.
Półwysep Helski bez wątpienia najpopularniejszy jest latem, lecz na majówkę najprawdopodobniej także pojawi się tam wielu turystów. Pogoda na pierwsze dni maja ma sprzyjać, więc jeśli również planujesz wyjazd, spiesz się z rezerwacją noclegu.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.