Nowy Jork to jedno ze słynniejszych miast w Stanach Zjednoczonych. Co roku odwiedza je rzesza ludzi. W 2022 roku odnotowano rekordową liczbę turystów, która wynosiła 291,5 miliona. Miasto, które nigdy nie śpi, jest w stanie zaoferować coś każdemu z osobna - trzeba tylko wiedzieć, gdzie szukać. Bez zagłębiania się w zakamarki, chcąc najzwyczajniej w świecie rozkoszować się turystycznymi miejscami, warto na swoją listę wpisać: Central Park, Brooklyn Bridge, Liberty Island oraz oczywiście Times Square. Okazuje się jednak, że widoczny z kosmosu plac pełen migających ekranów, choć okryty wielką sławą, nie zdobywa szczerego uznania wśród podróżujących. W rankingu najgorszych turystycznych pułapek uplasował się pierwszym miejscu. Dlaczego?
Nowojorskie Times Square, które niegdyś nosiło nazwę Longacre Squer, to plac położony na skrzyżowaniu Broadway street i siódmej alei. Jest znany z największej liczby reklam świetlnych. I choć większość z nas za nimi nie przepada, to widok masowo zgromadzonych ekranów, które dynamicznie zmieniają obraz, może robić wrażenie. Ale czy jest to warte zachodu? Jak się okazuje - nie. "New York Post" poinformował o wykonanej analizie przez "Preply" internetową platformę służącą do nauki języków. Ankietowani wypowiedzieli się na temat 81 najpopularniejszych miejsc na świecie, które mieli okazję zobaczyć. Analiza wykazała, że Times Square nie zdobył serca turystów odwiedzających Wielkie Jabłko. W opisach na temat tętniącego serca Nowego Jorku najwięcej razy padło słowo "rozczarowujący", "przereklamowany", "pułapka turystyczna". Głównym aspektem, na który narzekano w recenzjach, był panujący na ulicy brud oraz tłumy ludzi.
Wielkie nadzieje i oczekiwania oraz wielkie rozczarowanie
- czytamy na stronie aol.com. Oprócz Nowojorskiego placu z migającymi bilbordami na listę "rozczarowujących" pułapek turystycznych trafiły także miejsca znajdujące się w Europie.
Na liście miejsc, które nie przypadły do gustu osobom podróżującym, oprócz Times Square znalazł się również Hollywoodzki Walk of Fame w Los Angeles - który oprócz gwiazd z nazwiskami znanych osób wyrytymi w chodniku słynie także z brudu i rzeszy bezdomnych ludzi leżących w różnych zakątkach ulic. Europejskim rozczarowaniem okazuje się być wieża Eiffla w Paryżu, a tuż obok niej deptak Las Ramblas, który położony jest w Barcelonie. Checkpoint Charlie w Berlinie również nie zyskał sympatii odwiedzających. Ciężko zrozumieć upodobania recenzentów, ponieważ nawet Islandzka Błękitna Laguna znalazła się na liście "turystycznych pułapek".
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.