Remont się opłacił. Atrakcja nad polskim morzem przeżywa oblężenie. Przyciągnęła ponad 20 tys. osób

W ciągu trzech miesięcy od zakończenia prac budowalnych na terenie gdańskiej Bramy Żuraw atrakcję odwiedziło już kilkadziesiąt tysięcy turystów. Remont zabytku trwał kilka lat, a teraz jest jednym z najchętniej odwiedzanych miejsc w Polsce. Ludzie są "pod ogromnym wrażeniem".

Brama Żuraw to zabytkowy dźwig portowy i jedna z bram wodnych znajdujących się w Gdańsku. Budowla mieści się nad Motławą, na końcu ulicy Szerokiej. Przez ostatnie trzy lata, ze względu na remont, atrakcję można było oglądać jedynie z zewnątrz. Teraz jednak konstrukcja została unowocześniona i natychmiast stała się prawdziwym hitem wśród nadmorskich turystów. Świadczą o tym liczby podane przez Narodowe Muzeum Morskie w Gdańsku

Zobacz wideo PODRÓŻE MAŁE I DUŻE [Co to będzie? odc.19]

Brama Żuraw Gdańsk w końcu otwarta. Jest jednym z hitów nad polskim morzem

Właśnie minęły trzy miesiące od zakończenia remontu i ponownego otwarcia gdańskiego Żurawia. Kompleksowa renowacja budowli wyniosła prawie 18 mln złotych, jednak przeprowadzone prace sprawiły, że jej popularność poszybowała w górę. Ze statystyk Narodowego Muzeum Morskiego w Gdańsku wynika, że w ostatnim czasie to atrakcję odwiedziło ponad 22 tys. turystów

Po trzech miesiącach od zakończenia remontu Żuraw jest jednym z najgorętszych punktów turystycznych na Pomorzu. W ciągu zaledwie 90 dni odwiedziło go ponad 22 tysiące gości. Średnio każdego tygodnia do Żurawia przychodzi około 1700 osób, co świadczy o ogromnym zainteresowaniu zarówno mieszkańców Trójmiasta, jak i turystów z różnych zakątków świata

- przekazano w oficjalnym komunikacie opublikowanym w mediach społecznościowych. Dzięki remontowi odwiedzający mogą podziwiać nie tylko jego zabytkową formę Żurawia, ale także obejrzeć wystawę z licznymi eksponatami, które nawiązują do historii zabytku. Turyści mogą zapoznać się między innymi z dawnymi technikami używanymi podczas wprowadzania statku do portu, przewożonymi towarami, tajnikami budowy statków oraz procedurami transakcyjnymi w komorze palowej. Wśród eksponatów są na przykład oryginalne monety, meble, naczynia, miary i wagi. Dopełnieniem tego wszystkiego jest wirtualna postać Hansa Krossa - kupca i armatora w ówczesnym Gdańsku.

Jesteśmy pod ogromnym wrażeniem tego, jak pięknie został odrestaurowany. W szczególności zachwyciły nas odtworzone w najdrobniejszych szczegółach historyczne pomieszczenia, które nawiązują do XVII-wiecznych obrazów. Zabytkowe eksponaty, takie jak oryginalne monety, meble, naczynia oraz miary i wagi, zostały wkomponowane w aranżację wystawy jako przedmioty codziennego użytku

- wyznała jedna z turystek w rozmowie z NMM.

Co warto zobaczyć w Gdańsku? Miasto zyskało "nową" atrakcję 

Choć statystyki wskazują na gigantyczne zainteresowanie odrestaurowanym Żurawiem, warto pamiętać, że dźwig portowy nad Motławą jednorazowo może pomieścić maksymalnie 50 osób. W środy wstęp jest bezpłatny, natomiast w pozostałe dni bilet normalny kosztuje 23 złote, a ulgowy - 17 złotych. Dostępna jest również wejściówka rodzinna w cenie 68 złotych. Do 1 września 2024 roku to miejsce można odwiedzać w poniedziałek, wtorek, czwartek, piątek, sobotę i niedzielę w godzinach od 10:00 do 18:00. W środy gdański Żuraw czynny jest między 13:00 a 18:00. Bilety sprzedawane są do 60 minut przed zamknięciem muzeum.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.