Znachor to uwielbiana przez Polaków adaptacja filmowa powieści Tadeusza Dołęgi-Mostowicza. Zwykle można go obejrzeć w telewizji w okresie świąt wielkanocnych i Bożego Narodzenia, a zdanie "Szanowni państwo, to jest profesor Rafał Wilczur" przeszło już do historii. W rolę chirurga, który stracił pamięć wcielił się Jerzy Bińczycki, a jego córkę Marię zagrała Anna Dymna. Wiemy już, kto odtworzy tę rolę w nowej wersji kultowego filmu.
Zainteresował Cię ten artykuł? Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
"Znachor" po latach na Netflix. Kto zagra kultowe postaci?
Po 40 latach od premiery powstanie nowa wersja "Znachora". Film w reżyserii Michała Gazdy będzie można obejrzeć na popularnej platformie streamingowej Netflix. Choć do premiery zostały jeszcze kilka miesięcy, znamy już obsadę głównych ról. Rafała Wilczura zagra Leszek Lichota, znany z takich produkcji jak "Wataha" i "Prawo Agaty". Z kolei w postać jego córki, którą przed laty grała Anna Dymna, wcieli się Maria Kowalska. Aktorka, choć bardzo młoda, to ma na swoim koncie już niemałe role.
Kim jest Maria Kowalska? Aktorka pracowała ze znanymi artystami
Maria Kowalska jest absolwentką łódzkiej Szkoły Filmowej. Choć ma dopiero 26 lat, rola Marysi nie będzie jej debiutem aktorskim. Kobieta zagrała Olę w serialu "Pod powierzchnią", który był emitowany przez stację TVN w 2018 roku. Stanęła wtedy u boku utalentowanych aktorów, m.in. Bartłomieja Topy, Łukasza Simlata i aktorki Magdaleny Boczarskiej. Nowa rola może być dla niej wyzwaniem. Fani "Znachora" doskonale pamiętają jak zagrała ją Anna Dymna i mają wysokie oczekiwania co do produkcji.
Staram się podejść do tego zadania najlepiej jak potrafię. Oddaję temu projektowi całą siebie. Myślę o pracy, jaką nam do wykonania, a mniej o presji, jaką ta produkcja za sobą niesie
- podkreśliła w swojej wypowiedzi, przytoczonej przez portal Interia. Maria Kowalska zagra również główną rolę w filmie kostiumowym "Matylda", który zostanie wyemitowany przez TVP w przyszłym roku.
Interesujesz się kinem? Polecamy inne artykuły:
Kultowy "Zmierzch" wraca na małe ekrany
Kiedy obejrzał film na Netflixie był w szoku
Aktor serialu "Ojciec Mateusz" schudł 30 kilogramów
