Na facebookowym profilu burmistrza Mikołajek, Piotra Jakubowskiego, pojawił się apel w sprawie niezbliżanie się do łosia, który od kilku tygodni spaceruje sobie po mieście.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Burmistrz Mikołajek ostatnio ma do czynienia z nowym mieszkańcem w swoim mieście. Swój facebookowym post dotyczący zwierzęcia zaczął od żartu:
Od kilku tygodni po ulicach Mikołajek spaceruje Łoś. Tak dobrze poczuł się w Mikołajkach, że już na stałe zamieszkał w mieście
Post łapie uwagę czytelnika dzięki zdjęciu łosia, który stojąc przed jednym z ośrodków turystycznych położonych niedaleko plaży, oddaje się "pracom ogrodniczym", wyjadając kwiaty z rabaty. Burmistrz ostrzega zarówno mieszkańców jak i turystów przed zbliżaniem się do łosia. Przypomina, że jest to dzikie zwierzę, które trzeba szanować i najlepiej trzymać od niego bezpieczną odległość. Nie każda osoba wie, jak powinno się zachowywać w przypadku stanięcia oko w oko z dzikim zwierzęciem, a taka niewiedza może skończyć się tragicznie. Nie tylko dla człowieka, ale również dla łosia, ponieważ spłoszone zwierzę jest nieprzewidywalne.
Populacja łosi w Polsce stale rośnie. Obecnie można je spotkać w Biebrzańskim Parku Narodowym, Kampinoskim Parku Narodowym oraz Poleskim Parku Narodowym. W znacznie mniejszej ilości występują także na terenie Wielkopolski i Małopolski oraz w Puszczy Bydgoskiej. W 2005 roku populację łosia w Polsce określono na 2800 osobników. Niespodziewane stanięcie oko w oko z tym zwierzęciem nie jest więc nieprawdopodobne. Jeśli spotkamy kiedyś łosia, warto wziąć sobie do serca słowa burmistrza Mikołajek dotyczące zachowania podczas spotkania z tym zwierzęciem. Najważniejsze jest zachowanie spokoju i zaniechanie jakichkolwiek prób spłoszenia go. Nie wolno także dokarmiać tych zwierząt. Piotr Jakubowski dodał także:
Pod żadnym pozorem nie można zbliżać się do zwierzęcia, nawet w celu wykonania selfie z łosiem
Burmistrz uspokaja, że gmina podjęła już działania w celu odłowienia zwierzęcia. Ma on nadzieję, że majówka będzie już bezpieczna dla turystów i mieszkańców, a łoś znajdzie schronienie i bezpieczny dom w miejscu oddalonym od miasta.