Coraz częściej można spotkać się z opinią, zgodnie z którą twórcy bajek Disneya kreowali trendy wglądowe i mieli duży wpływ na samoocenę dzieci. Wąskie talie, idealne włosy czy niezwykłe walory kobiece u jeszcze nastoletnich bohaterek - to tylko nieliczne z aspektów, które zwracają uwagę. Teraz pojawiło się coś nowego. Okazuje się, że nosy księżniczek Disneya mogą niszczyć życie.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Wygląd postaci z bajek mają konkretne znaczenie. Dzieci mogą poczuć się skrzywdzone
Bajki Disneya z pewnością są znane większości z nas. W ostatnim czasie wiele osób zaczęło analizować wygląd najpopularniejszych bohaterów. Na platformie TikTok pojawiło się mnóstwo filmów dotyczących jednej cechy wspólnej, którą charakteryzowały się księżniczki Disneya. Mianowicie jest nią mały i dość nienaturalnie zadarty do góry nos. Twórca @gangbanger_0 dodał film, w którym zwraca uwagę na tę część ciała m.in. u Belli, Arielki, Elzy, Anny czy Vaiany. Wszystkie te bohaterki wykazują się niezwykle delikatnymi rysami twarzy, które prawdopodobnie uznano za pewien kanon piękna. Natomiast złoczyńcy i mniej lubiane postacie w bajkach Disneya nie mogły pochwalić się tym samym, gdyż w ich przypadku nosy były dużo większe i miały widoczne bruzdy, co pogarszało ich ogólny wygląd. Według teorii "niedoskonałe" nosy były przypisywane gorszym postaciom i kreowały konkretne myśli wśród młodzieży.
Nosy księżniczek Disneya są wzorem dla chirurgów. Oni popierają tę teorię
Zdaniem wielu twórców na TikToka standardy piękna promowane wśród księżniczek miały ogromny wpływ na społeczeństwo oraz postrzeganie atrakcyjności kobiet. Aktualnie widać to w najnowszych trendach w chirurgii plastycznej. Jednym z najpopularniejszych "modeli" nosa jest właśnie cienki i lekko zakrzywiony ku górze. Czy bajki Disneya mają wpływ na wybory teraz już dorosłych kobiet? Pod licznymi filmami na ten temat pojawiły się jednoznaczne komentarze.
W końcu ktoś to powiedział na głos
Zauważyłam to jeszcze jako dziecko i nienawidziłam tego, że kształt swojego nosa mogłam utożsamić jedynie ze złymi postaciami
Stąd wzięła się moja niepewność. W dzieciństwie byłam nazywana wiedźmą, właśnie przez bajki Disneya
Wtedy zaczęły się moje kompleksy. Księżniczki zniszczyły mi życie na wiele lat. Przez nie patrzyłam na siebie jak na potwora
- komentowali internauci. Na temat ten wypowiedział się także pracownik Disneylandu. W rozmowie z "Insiderem" stwierdził, iż warunkiem dostania roli księżniczki była tzw. perfekcyjna twarz. Może to jedynie potwierdzać teorię o kreowaniu nierzeczywistych kanonów piękna, które odciskają swoje piętno na społeczeństwie.
