Aleksander Kwaśniewski przy okazji promowania memuaru "Prezydent", pojawia się obecnie w wielu programach i udziela wywiadów. Podczas wizyty w "Hejt Parku" Kanału Sportowego, wypowiedział się na temat jednej z największych wpadek Edyty Górniak. Były prezydent zdradził nieznane wcześniej szczegóły.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Hym polski - Edyta Górniak. Aleksander Kwaśniewski przegapił wpadkę?
Kiedy polska drużyna przegrała Mundial w 2002 roku, za całość obwiniano nie nieprzygotowanych piłkarzy, a wokalistkę Edytę Górniak i jej wykonanie hymnu państwowego. Do głośnej sprawy odniósł się były prezydent Aleksander Kwaśniewski, który również uczestniczył w wydarzeniu. Co ciekawe, jako jedna z niewielu osób na początku nie wiedział, na czym polega cała afera. Był w tym samym momencie co Edyta Górniak na stadionie, a mimo to... nie słyszał jej.
Ja myślę, że nas było ok. 80 tys., którzy nie słyszeli, dlatego, że gdy Edyta Górniak śpiewała ten hymn, wyglądała bardzo pięknie, na wielkich telebimach było widać ją w czerwonej sukni, świetnie wyglądała, to ten dźwięk hymnu był straszliwie zagłuszany przez bębny!
- wspomina polityk w wywiadzie. Dlatego też mocno zdziwił się, kiedy usłyszał o wielkiej wpadce wokalistki.
Aleksander Kwaśniewski dementuje plotki. Edyta Górniak byłaby wdzięczna
Aleksander Kwaśniewski nie krył zdziwienia, kiedy inni uczestnicy komentowali po meczu występ wokalny Edyty Górniak. Także dziennikarze pytali go wtedy, co o tym sądzi. Były prezydent miał jednak duży problem z odpowiedzią.
Byłem bardzo zdziwiony, że wszyscy zaczynają mówić o hymnie i pytają mnie, co ja o tym sądzę. A ja nic nie mogłem sądzić, bo ja go zwyczajnie nie słyszałem. Nie wiem, w jakim stopniu zawodnicy słyszeli go na murawie.
- wytłumaczył. Zapytany niedawno w "Hejt Parku" o tę samą sytuację, Kwaśniewski wyjaśnił, co sądzi o całym zdarzeniu. Jego zdaniem to nie słabe wykonanie hymnu przeważyło o przegranej polskiej drużyny.
Widziałem ten mecz i jeśli ktokolwiek z piłkarzy obwiniał Edytę Górniak za słabą grę reprezentacji Polski, to znaczy, że do tej reprezentacji się nie nadawał.
- stwierdził z całą pewnością, stając w obronie wokalistki. Niedawno miała premierę książka "Prezydent. Aleksander Kwaśniewski w rozmowie z Aleksandrem Kaczorowskim", będąca wywiadem-rzeką z elementami biografii. Znajdują się w niej również inne, równie ciekawe wspomnienia z życia byłego prezydenta.
