Mowa o żbikach, których w Szkocji jest zaledwie kilkaset. Są one nazywane "tygrysami z Highlands", gdyż uwielbiają one górzyste tereny, które przede wszystkim są położone z dala od ludzi. Genetycznie żbik szkocki nie różni się od europejskiego, choć co niektórzy mówią o odrębnym gatunku.
Więcej podobnych artykułów znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Przyrodnicy wykonali historyczny krok. Dzięki nim populacja żbików ma szanse się odrodzić
Przyrodnicy Szkoccy przez kilka lat przygotowywali specjalny program, który miał na celu odratowanie populacji żbików. Program polegał na rozmnażaniu tego gatunku w kontrolowanych warunkach. Te, które przyszły na świat rok temu, zostały teraz wypuszczone na wolność na terenie Parku Narodowego Cairngorms w Szkocji. Ich dokładna lokalizacja nie jest ujawniona. Wiadomo, że łącznie wypuszczono 22 żbiki, a ich dalsze losy przyrodnicy będą śledzić za pomocą specjalnych nadajników GPS, które zostały zamontowane w specjalnej obroży.
Żbiki są bardzo lubianym gatunkiem rodzimym w Szkocji, jednak ich populacja jest zagrożona. To wydarzenie to bardzo dobra wiadomość i ważny krok w kierunku ochrony gatunku
- powiedziała szkocka minister środowiska Lorna Slater.
Dodatkowo organizacja, która jest odpowiedzialna za lasy w Szkocji, zadeklarowała, że będą również sprawować opiekę nad tymi niesamowitymi dzikimi kotami.
Nasze zarządzanie terenami w Szkocji pomaga tworzyć mozaikę połączonych ze sobą siedlisk. Z perspektywy krajobrazu dla żbików jest to korzystne i atrakcyjne
- powiedział dyrektor ds. leśnictwa Simon Hudson.
Zagrożony wyginięciem gatunek żbika. Przyrodnicy dokładają ogromnych starań, by je ratować
Przyrodnicy, którzy przyczynili się do wypuszczenia 22 żbików na wolność, dołożyli wszelkich starań, aby przygotować te zwierzęta do życia na wolności. Jednak mimo wszystko to są dzikie zwierzęta i nie wiadomo, które z nich sobie poradzą, a które nie przeżyją na wolności.
Wiemy jednak także, że brak działania z naszej strony skończy się wyginięciem żbików. Biorąc pod uwagę, że przyczyną spadku ich populacji jest działalność człowieka, mamy obowiązek działać i chronić jednego z naszych najrzadszych i najbardziej zagrożonych ssaków
- powiedziała dr. Helen Senn, która kieruje całym projektem.
Może Ci się też spodobać:
- W tych owocach może chować się pająk. Nie chcesz go spotkać, jest śmiertelnie niebezpieczny
- Kot Gacek ma swojego zastępcę w innym mieście. Mieszkańców zachwyca Rysiu, który uwielbia pociągi
- Tragiczna sytuacja bocianów. Przez to ptaki muszą wyrzucać swoje młode z gniazda. Leśnik: Serce pęka
