Karol Wiśniewski, znany lepiej internautom jako Friz, jest jednym z najpopularniejszych influencerów w Polsce. Jego social media obserwowane są przez niemal dziewięć milionów osób. Jak zawsze w przypadku osób publicznych, tak i jego zachowanie jest bacznie obserwowane, w szczególności, jeśli nie jest "odpowiednie". Niedawno Friz pojechał w Tatry - i wtedy wszystko się zaczęło...
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Friz wybrał się na męski wypad w Tatry. Pogoda dała im we znaki
Friz w czerwcu 2023 roku po raz pierwszy został ojcem. Jego partnerka Weronika Sowa, znana jako Wersow, urodziła mu córeczkę Maję. Teraz czuje się już lepiej po ciąży, więc Karol postanowił wybrać się na krótki męski wyjazd ze swoim kolegą Kamilem. Panowie planowali pokonać 30-kilometrową trasę w Tatrach. Najpierw udali się na Giewont. Niestety, kiedy zobaczyli, że w okolicach Kasprowego Wierchu jest oberwanie chmury, postanowili zejść z wysokości. Choć historia mogłaby mieć swój finał w tym miejscu, daleko jej jeszcze od końca. Kiedy deszcz ustał chłopcy postanowili ponownie wejść na górę i dalej pokonywać szczyty. Drugim z ich celów była Kopa Kondracka, a kiedy udało się ją zdobyć, pozostał już tylko Kasprowy Wierch. W trakcie ich spaceru pogoda ponownie się zmieniła. Zaczął wiać silny wiatr, padał silny deszcz, a nawet grad. Mimo tych warunków pogodowych nie zdecydowali się zejść ze szlaku i dalej parli, aż nie zdobyli planowanego celu.
Fani są zdegustowani zachowaniem Friza. W komentarzach wyrażają swoje opinie
Tak nieodpowiedzialne zachowanie influencera nie zachwyciło jego fanów. W komentarzach internauci uderzają we Friza, krytykując jego brak pokory i dawanie nieodpowiedniego przykładu młodszym widzom. Jak możemy przeczytać:
Dzieciaki się nauczą tak robić, bo przecież Friz wszedł i nic mu nie było, a tak naprawdę ja bym schodziła już po tym, jak pokazał chmury w stronę Kasprowego. W górach z pogodą nie ma żartów, zwłaszcza z burzą w okolicach Giewontu, tona żelastwa działa przyciągająco na pioruny...
Najbardziej irytujące w górach są ludzie biegający po szlakach, stwarzający zagrożenie i dla siebie i dla innych
Karol to było bardzo nieodpowiedzialne wchodzić na szczyt podczas burzy z gradem. Powinniście zejść na samym początku, nie promujcie takiego zachowania!
Burze w górach są jednym z najgroźniejszych zjawisk, jakie można napotkać podczas letnich wspinaczek. Napisał o tym nawet Tatrzański Park Narodowy, który ostrzegał odwiedzających. Ratownicy zaznaczyli, że kiedy tylko zobaczymy pierwsze sygnały zbliżającej się burzy, natychmiast powinniśmy zejść szlakiem w dół.
