W Chełmnie w województwie lubelskim Jan Czeryna nie mógł oderwać oczu od grzyba, którego udało mu się znaleźć pod drzewem. Mężczyzna znalazł okaz tak niezwykły, że postanowił podzielić się nim z lokalną gazetą "Super Tydzień Chełmski". Wygląd tego grzyba zachwyci niejedną osobę, a co ciekawe, jest całkowicie jadalny. A na tym jego zalety się nie kończą.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Pan Jan znalazł niesamowitego grzyba. Ogromny okaz, okazuje się być jadalny
Pan Jan z Chełma na Lubelszczyźnie wybrał się we wtorek, 19 września 2023 na grzybobranie do lasu położonego w okolicach Hniszowa. Nie spodziewał się jednak znaleźć bardzo dużego grzyba w pobliżu leśnej drogi. Jak się później okazało, był to siedzuń sosnowy, który jest lepiej znany, jako szmaciak gałęzisty. Jak powiedział Jan Czeryna w wypowiedzi dla lokalnej gazety:
Rósł przy sośnie niedaleko drogi. Ma niespotykany kształt, dlatego po prostu go wziąłem. W atlasie grzybów sprawdziłem, że największe okazy mogą mieć średnicę 60 cm i ważyć 14 kg. Z tego, co czytałem, jest jadalny i ma orzechowy smak
Choć grzyb znaleziony przez mężczyznę nie jest aż tak duży, jak te, które można znaleźć w atlasie, nie oznacza to, że nie robi wrażenia. Prosto z lasu szczęśliwy grzybiarz udał się do lokalnego sanepidu, gdzie udało my się uzyskać potwierdzenie, że siedzuń sosnowy jest jadalny.
"Kozia broda" ma swoich fanów. Do 2014 roku grzyb ten był pod ścisłą ochroną
Śmiesznym zbiegiem okoliczności, w zeszłym roku tego samego grzyba udało się znaleźć żonie pana Jana niemal w tym samym miejscu. Jak opowiedział dziennikarzom "Super Tygodnia Chełmskiego" grzybiarz:
Wówczas nie wiedzieliśmy i nie doczytaliśmy, że jest jadalny. Dlatego zostawiliśmy go w lesie. Teraz to mi dopisało szczęście. Chciałem też pokazać, jakie okazy rosną i można spotkać w powiecie chełmskim
Siedzuń sosnowy, zwany też "kozią brodą", jest grzybem, który wyróżnia się swoim niecodziennym wyglądem "leśnego kalafiora". Trochę przypomina gąbkę, którą można znaleźć na dnie egzotycznego morza. Jest jednak całkowicie jadalny i ma wielu entuzjastów swojego smaku. Jak przypominały jednak Lasy Państwowe, do 2014 roku, grzyb ten objęty był ścisłą ochroną. Teraz można go jednak spokojnie zbierać i spożywać. Świetnie się sprawdzi do suszenia, smażenia czy zupy. Smak szmaciaka zazwyczaj określany jest jako lekko orzechowy, słodkawy i nieco pikantny. Z kolei zapach opisuje się jako korzenny oraz dość intensywny.
