• Link został skopiowany

Zagrał księcia Harry'ego w "The Crown". Zdradził, co najbardziej denerwowało go na planie serialu

"The Crown" wraca na Netflix z nowym sezonem. Widzowie nie mogą doczekać się dalszych losów rodziny królewskiej, a finałowa część ma być szczególnie mocna. Na ekranie zobaczymy księżną Dianę i jej synów. Aktor, który wcielił się w rolę księcia Harry'ego zdradził, co było najtrudniejsze na planie.
Fflyn Edwards jako książę Harry
thecrownnetflix/instagram

Książę Harry jest jednym z najbardziej kontrowersyjnych członków rodziny królewskiej. W 2020 roku zrezygnował z pełnienia oficjalnych funkcji i wraz z żoną, Meghan Markle, postanowił odciąć się od najbliższych. Nic zatem dziwnego, że oczy całego świata są teraz skupione na młodym aktorze, który odgrywa tę barwną postać w popularnej produkcji "The Crown". Już niedługo na platformę streamingową Netflix wejdzie finałowy sezon serialu, dlatego fani chcieliby wiedzieć, jak Fflyn Edwards poradził sobie z wyzwaniem zagrania księcia.

Zobacz wideo "The Crown" - 6. sezon kultowego serialu [ZWIASTUN]

Zainteresował Cię ten temat? Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Kto zagra księcia Harry'ego w "The Crown"? Sezon finałowy już niedługo

Fflyn Edwards przyszedł na świat 7 marca 2009 roku w Carmarthenshire w Walii. Jak na tak młody wiek, chłopiec ma na swoim koncie kilka ról w znanych produkcjach, m.in. w serialach "1899" czy "Cień i kość". Już niedługo będziemy mogli zobaczyć, jak wciela się w postać młodego księcia Harry'ego, który w szóstym sezonie "The Crown" będzie musiał zmierzyć się z rozwodem rodziców i śmiercią matki, księżnej Diany. Co ciekawe, mało brakowało, a Fflyn Edwards nie dostałby tej roli. Jego marzenia mógł przekreślić jeden dzień na plaży.

Byliśmy w St. Davids i bawiłem się na plaży z przyjaciółmi. Moja mama zeszła na dół, posmarowała mnie kremem do opalania i powiedziała, że dostałem rolę, ale że stracę ją, jeśli będę opalony

- opowiedział 14-latek w wywiadzie z BBC.

 

Rola księcia Harry'ego była dla Fflyna Edwardsa wyzwaniem. Z czym miał największy problem?

Choć chłopiec wielokrotnie stawał przed kamerą i odgrywał różne role, to przyznaje, że postać księcia Harry'ego była sporym wyzwaniem. Jednym z problemów był charakterystyczny akcent Windsorów, którego 14-latek musiał się nauczyć i jednocześnie wyzbyć swojego, zachodniowalijskiego. Wiele kłopotów sprawiała także peruka, którą Fflyn Edwards musiał nosić, by upodobnić się do młodego księcia.

Było to trochę denerwujące, ponieważ każdego ranka przygotowania zajmowały około półtorej godziny, a oni żelowali mi włosy do tyłu i zakładali na nie skarpetkę, a następnie perukę. Kiedy chciałam podrapać się po głowie, nie mogłam, bo martwiłam się, że ją przesunę

- skarżył się nastolatek. Aktor przyznał również, że nie do końca radzi sobie z popularnością, jaką w ostatnim czasie zyskał. Nigdy wcześniej nie grał w tak dużej produkcji, ani nie oglądał poprzednich sezonów serialu, dlatego nie był przygotowany na taki rozgłos.

Moja babcia poświęca mi wystarczająco dużo uwagi... Nie chcę czuć się najważniejszy

- wyznał.

Pierwszą część szóstego sezonu "The Crown" będziemy mogli oglądać od 16 listopada na platformie Netflix. Druga część pojawi się natomiast 14 grudnia.

 
Więcej o: