Współcześnie salony manicure są niemalże oblegane przez klientów i klientki. Głównie można spotkać tam kobiety, jednak panowie również coraz częściej decydują się na różnego rodzaju zabiegi na dłonie. Co ciekawe, jeszcze kilkanaście lat temu na paznokciach lądował jedynie zwykły lakier, który po ok. dwóch dniach niestety, ale się zmywał. Aktualnie klientki mogą zachwycać się paznokciami hybrydowymi lub żelowymi nawet do pięciu tygodni. Ta kobieta jednak nie miała okazji długo cieszyć się swoim nowym manicurem. Po wizycie w salonie poszła na drzemkę, a w tym czas wydarzyło się coś całkowicie nie do pomyślenia. Z pewnością przecierała oczy ze zdumienia.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Jak podaje portal swiatzwierzat.pl, zaskakująca historia przydarzyła się kobiecie o imieniu Greta, która to udała się na manicure, a po chwili po nowych paznokciach nie było już śladu. Kobieta po dniu obowiązków i spędzeniu kilku godzin w salonie piękności z pewnością była zmęczona i postanowiła chwilę się przespać. Jej pupil położył się obok niej, jednak - jak się później okazało - gdy Gara spała, on miał nieco inne zajęcie.
Po twardej drzemce przyszedł czas na "powrót do życia", więc nasza bohaterka powoli wstała z łóżka i po chwili zorientowała się, że coś jest nie tak. Wpadła w szał i przecierała oczy ze zdumienia. Gdy spojrzała na swoje ręce, a później na psa, jego mina prawdopodobnie była rozbrajającą. Co takiego zrobił piesek?
Po przebudzeniu Gara zauważyła, że jej świeży manicure jest cały pogryziony i otoczony śliną. Szybko zorientowała się, że za całe zamieszanie nie odpowiada nikt inny, jak jej pupil. Kiedy kobieta twardo spała, pies postanowił zająć się paznokciami właścicielki - czy były smakowite? Pewnie nie, lecz musiały wyglądać w oczach pieska bardzo apetycznie, ponieważ zajął się każdym z kolei. Z pewnością zwierzę nie miało złych zamiarów i oczywiście nie zrobiło tego celowo. Jak widać, jednak warto uważać i być może lepiej nie zasypiać z nowym manicure tuż obok pupila.