Z pewnością nie jeden fan Magdy Gessler nie raz zastanawiał się, jak wyglądają święta Bożego Narodzenia u znanej restauratorki. Opowiedzieć o nich postanowiła jej córka. Lara zdradziła nie tylko domowe tradycje, ale również dania, które wybierają na wigilijny stół.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Córka Magdy Gessler z chęcią opowiada o życiu prywatnym swojej rodziny. Nigdy nie gryzie się przy tym w język - zdradziła już między innymi, jaką jej mama jest babcią, co robi ze swoimi ubraniami, a teraz, jak obchodzi święta. W rozmowie z Onetem Lara wróciła wspomnieniami do dzieciństwa. Okazuje się, że Boże Narodzenie w domu Gesslerów zawsze należało do miłych, rodzinnych świąt o niezwykłej atmosferze.
U nas w święta na pewno nie było kłótliwie, to było miłe (...) Nigdy aspekt prezentów nie był najważniejszy u nas w domu. U nas zawsze się dużo działo, był rwetes. Oczywiście był element dziecięcej bajki, że się zaglądało pod choinkę lub pod nią czołgało. Ja się chowałam za choinką lub kładłam pod nią, żeby oglądać światełka.
- wspomina córka Magdy Gessler. Nie mogło zabraknąć także tematu tego, co znajduje się na wigilijnym stole i jakie potrawy jej matka przygotuje w tym roku. Mimo że obie panie są bardzo zapracowane, to mają czas na kreatywne gotowanie i wspólne spędzanie świąt.
Lara Gessler nie omieszkała również wspomnieć o daniach wigilijnych. Przy okazji wymieniła te, które lubi najbardziej. Zaskakuje również stwierdzenie, że Magda Gessler nie podchodzi do przepisów do końca tradycyjnie, ale zmienia je pod siebie.
Oczywiście sałatka jarzynowa, co myślę łączy Polaków — śledź pod pierzynką, karp po żydowsku i barszcz. (...) Najbardziej ewoluowała ryba po grecku. Ja się trzymam tego starego przepisu, a mama już całkiem odleciała w swoich interpretacjach tej potrawy.
- śmieje się córka restauratorki. O potrawach wspominała także w wywiadzie dla światseriali.pl. Ciekawym daniem wydaje się wariacja na temat karpia.
Karp faszerowany w galarecie, na półsłodko — do farszu dodaje się chałkę, płatki migdałowe, rodzynki. To smak, który najbardziej kojarzy mi się z domem. Jeszcze go sama nie przyrządzam. To rodzaj świętości, której na razie nie tykam. Wolę, kiedy robi to starsze pokolenie. Karpia w galarecie na święta wyczarowuje więc mama.
- opowiada Lara Gessler. Jednego możemy być pewni, święta w ich domu z pewnością są pyszne i pełne wielu intensywnych smaków i zapachów.