Cztery metry kwadratowe za prawie tysiąc złotych. Studenci mierzą się z absurdalnym wynajmem

O rynku nieruchomości mówi się w ostatnim czasie sporo. W stolicy pojawiła się oferta wynajmu "mikropokoju", którego rozmiar budzi spore kontrowersje. Cena tego "luksusu" również pozostawia wiele do życzenia. Tak wyglądają dzisiejsze realia, a internauci nie mogą uwierzyć w to, co widzą.

O sprawie poinformował portal Noizz. Na facebookowej grupce z pokojami i mieszkaniami na wynajem pojawiła się oferta, która wywołała niemałe kontrowersje. Choć w ostatnich miesiącach wynajmujący musieli pogodzić się ze wzrostem cen i jednocześnie zmniejszyć własne wymagania, to nikt raczej nie spodziewał się, że zaczniemy płacić krocie za "karton na buty". Oto co proponuje stolica. 

Zobacz wideo Jak wygląda wynajmowanie mieszkania w Warszawie? "Jest trudno"

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Warszawa: Ceny wynajem rosną, a standardy spadają. Teraz mieszka się w klitkach

Jeden z użytkowników Facebooka zaoferował pokój o powierzchni czterech mkw, w którym łóżko wisi kilkadziesiąt cm nad ziemią i można się do niego dostać za pomocą drabiny. W lokum znajduje się wyłącznie półka, na której umiejscowiony jest jednoosobowym materac oraz składany stolik i krzesło. Właściciel twierdzi, że jest to tzw. "mikropokój", w mieszkaniu pięciopokojowym z dwoma łazienkami i kuchnią. Jego zdaniem to idealna oferta dla osób, które bywają w Warszawie i mają dość korzystania z hosteli bądź mieszkania z inną osobą. "Jeśli wolisz mieć swój własny pokój, zamykany na klucz, to opcja właśnie dla Ciebie". Choć przestrzeń jest wyjątkowo mała, nie chodzi tutaj o wynajem na dni lub godziny. Właściciel proponuje stały wynajem, a koszt tej "mikroprzestrzeni" to 750 złotych miesięcznie oraz 700 złotych kaucji. Jako plusy wymienia: brak dodatkowych opłat, szybki internet, własna wentylacja oraz składany stolik. Natomiast zaznacza, że jest to mała przestrzeń do życia, a łóżko znajduje się nad drzwiami i należy wejść na nie po drabinie. 

Warszawsa wynajem mieszkania: "Mikropokój" podburzył internautów. "To jest nieludzkie" 

Choć tego typu ofert pojawia się coraz więcej, internauci wciąż nie mogą wyjść z podziwu. Pod postem z propozycją wynajmu pokoju o wielkości czterech mkw pojawiło się wiele negatywnych komentarzy

Wynajmowanie czegoś takiego jest nieludzkie i powinno być nielegalne;
Za wynajmowanie czegoś takiego powinno się płacić, ale lokatorowi;
Wstydu trzeba nie mieć, żeby wstawić takie ogłoszenie

- komentują internauci. Oferta z "mikropokojem" dość szybko powędrowała w inne zakątki internetu. Również w serwisie X (dawny Twitter) pojawił się post, w którym nie zabrakło słów krytyki. 

Gdyby autor ogłoszenia trafił do więzienia, miałby do dyspozycji tylko jeden mkw miejsca mniej

- cytuje jednego z użytkowników portal Noizz. 

Więcej o: