Taylor Swift jest obecnie jedną z najsłynniejszych piosenkarek na świecie. Wokalistka ma na swoim koncie kilka albumów, wiele nagród i muzycznych hitów oraz ogromną rzeszę fanów, którzy wspierają ją na każdym roku. W zeszłym roku artystka rozpoczęła imponującą, bo aż 146-dniową trasę koncertową "The Eras Tour", która obejmuje kilkadziesiąt miejsc z całego świata, w tym także Polskę. Muzyczna podróż potrwa jeszcze kilka miesięcy, jednak już można mówić, że jest ogromnym sukcesem. Wokalistka dorobiła się w ostatnim czasie niemałej fortuny.
Jeszcze gdy Taylor Swift był nastolatką, wróżono jej wielką karierę. W wieku 15 lat stała się najmłodszą autorką piosenek, która kiedykolwiek podpisała kontrakt z wytwórnią Sony. Obecnie jest laureatką aż 14 prestiżowych nagród Grammy i posiada długą listę przebojów, którą na pamięć znają fani z całego świata. Taki dorobek sprawia, że artystka jest obecnie jedną z najlepiej opłacanych gwiazd na świecie. Według analizy portalu Bloomberg News, opublikowanej w październiku 2023 roku, jeszcze przed wydaniem albumu "1989", artystka zbudowała imperium warte miliony. Szacuje się, że obecnie może ono wynosić 1,1 miliarda dolarów. Na taki sukces składa się przede wszystkim muzyka piosenkarki, jej trasa koncertowa i film dokumentalny z tego wydarzenia. Ponadto jest właścicielką pięciu domów, otrzymuje też dochody ze sprzedaży produktów marek, których jest właścicielką. Taylor Swift, mimo tak ogromnego majątku, nie jest skąpa. Często przekazuje pieniądze na cele charytatywne, dzięki czemu zyskała miano jednej z najhojniejszych gwiazd amerykańskiego show-biznesu.
11 lutego w Las Vegas odbył się Super Bowl, jedno z największych wydarzeń sportowych w Stanach Zjednoczonych. Jest to mecz footballu amerykańskiego, który ma wyłonić mistrza National Football League. Tegorocznym zwycięzcą była drużyna Kansas City Chiefs, w której gra Travis Kelce, obecny partner Taylor Swift. Artystka regularnie przyjeżdża na mecze ukochanego, co nie umyka czujnym oczom fotoreporterów i kamerzystów. Jak podaje portal sportingnews.com, wokalistka jest pokazywana przez około 40 sekund na każde trzygodzinne spotkanie. Nie inaczej było podczas Super Bowls. Swift kibicowała w towarzystwie wielu gwiazd i wygląda na to, że świetnie się bawiła. Na ekranach pokazano, jak za jednym razem wypija niemal cały kubek z piwem, później w euforii skakała na trybunach po wygranej Kansas City Chiefs, a następnie wbiegła na boisko, by obdarować ukochanego namiętnym pocałunkiem. Obecność piosenkarki na meczach bardzo opłaca się lidze footballu amerykańskiego. Według Front Office Sports przychody dodane przez piosenkarkę wyniosły szacunkowo 331,5 miliona dolarów w mediach drukowanych, cyfrowych, radiowych, telewizyjnych i w mediach społecznościowych. Ponadto sprzedaż koszulek Travisa Kelce'a wzrosła o 400% już dzień po tym, jak Swift pojawiła się po raz pierwszy na jego meczu.