Z dnia na dzień aut na ulicach jest coraz więcej, przez co wzrasta prawdopodobieństwo wypadku. Nie zawsze mówimy jednak o stłuczkach z innymi pojazdami. Czasami stroną poszkodowaną jest zwierzę, które nieświadome wybiegło na ulicę, a kierowca nie zdążył zareagować. Co zrobić w takiej sytuacji? Czy prowadzący powinien zawiadomić służby lub pomóc zwierzęciu? Mało wie, że za nieudzielenie pomocy grozi wysoka kara grzywny.
Nowe drogi ekspresowe i autostrady są wykonywane tak, by zwierzęta takie jak na przykład dziki czy sarny nie miały na nie dostępu. Niestety te krajowe nie posiadają zazwyczaj zabezpieczeń i przejeżdżając przez lasy, należy zachować ostrożność - szczególnie nocą. Zwierzęta potrafią nagle wybiec na ulicę, a kierowca nie zawsze jest w stanie zareagować. Jeśli jednak dojdzie do zderzenia, co należy zrobić? Czy można po prostu odjechać?
Jeśli potrąciłeś zwierzę na drodze, pamiętaj, by pozostać na miejscu. Za nieudzielenie pomocy zwierzęciu i niewezwanie odpowiednich służb jest karalne. Taka sytuacja to po prostu wypadek taki, jak każdy inny, więc należy trzymać się wszelkich procedur.
Wyłącz silnik, włącz światła awaryjne, zapoznaj się z sytuacją. Następnie zawiadom pomoc, kontaktując się na przykład z Generalnym Dyrektorem Dróg Krajowych, Zarządem Województwa, Zarządem Powiatu lub władzą miasta. Odpowiednie osoby zajmą się eliminacją zagrożenia stworzonego przez zwierzę i pomogą w razie potrzeby.
Niestety o takich obowiązkach zapomina większość kierowców, za co część z nich już słono zapłaciła. Jaka kara czeka więc osobę, która potrąciła zwierzę i postanowiła odjechać? W przypadku gdy sprawca opuści miejsce zdarzenia, może zostać ukarany grzywną nawet do 5 tysięcy złotych.
Kto zabija, uśmierca zwierzę albo dokonuje uboju zwierzęcia z naruszeniem przepisów […] podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 3.
- czytamy w art. 35 ustawy o ochronie zwierząt. Warto jednak wspomnieć, że kierowca, który nieumyślnie potrąci nieupilnowane zwierzę hodowlane, nie zostanie ukarany karą grzywny. W takiej sytuacji to właściciel zwierzęcia ponosi karę, która jest ustalana na podstawie art. 86 par. 1 kodeksu wykroczeń, w związku z art. 77 par. 1 kodeksu wykroczeń i może wynieść nawet 30 tysięcy złotych.