Na placu po zburzonej części kompleksu budynków siedziby Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej, trwały od kilku miesięcy prace archeologiczne. Na ten moment dobiegły końca, ujawniając tym samym pasjonujące znaleziska z dawnych wieków. Historycy będą wniebowzięci. Odkryto między innymi średniowieczne obwarowania i przedmioty codziennego użytku.
Choć wykopaliska na terenie Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej trwały od dłuższego czasu, to dopiero ostatnie kilka tygodni prac przyniosły szereg niezwykłych odkryć. Na placu po zburzonej części kompleksu budynków znaleziono między innymi pozostałości średniowiecznych obwarowań. Już teraz archeolodzy wiedzą, że był to mur oporowy przy fosie, okolony w późniejszym czasie XIX-wieczną ceglaną licówką. W ścianach znaleziono także otwory spustowe, sugerujące istnienie w tym miejscy systemu kanalizacyjnego. Prawdopodobnie była to część większej fortyfikacji. Dowiedziono także, iż w pobliżu muru, stały niegdyś drewniane budowle. Komenda poinformowała także o wielu zaskakujących szczegółach, związanych z odkryciem.
W narożniku, gdzie styka się mur miejski z zachowanym i wciąż użytkowanym obiektem, odsłonięto palenisko, gdzie stapiano brąz. Zdjęcia pokazują skupisko stopionych bryłek metalu i ślady tej właśnie działalności.
- wyjaśnia Wojewódzka Państwowa Straż Pożarna w Toruniu w swoim poście na oficjalnym koncie na Facebooku. Pozostałości architektury to jednak nie wszystko. Dowodem na to, że miejsce to niegdyś tętniło życiem, są przedmioty codziennego użytku. Tych wykopano całkiem sporo.
Na uwagę zasługują nie tylko odkryte mury, ale również znalezione przez archeologów artefakty. W większości były to przedmioty codziennego użytku również z epoki średniowiecza. Wykopano między innymi fragmenty glinianych naczyń, biżuterię: cesarską klamrę oraz pierścionek z bursztynu, a także zabawkę. Najwięcej emocji wzbudził właśnie niewielki, uroczy konik.
Ostatniego dnia robót znaleziono niewielką, kilku centymetrową figurkę konika. Ta, prawdopodobnie zabawka, albo kukiełka (z uwagi na dziurkę pod spodem do nadziania na patyk), wykonana jest z glinki, pokrytej glazurą i pochodzić może z przełomu XII i XIII wieku.
- czytamy w poście na Facebooku. Komenda Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej poinformowała już, jakie będą kolejne kroki, jeśli chodzi o dalsze remonty po zakończonych pracach archeologicznych. Zabytkową część budynku czeka modernizacja oraz rozbudowa. Nowy obiekt będzie wykorzystywany do celów administracyjnych, a także operacyjnych. Inwestycja będzie przebiegać etapami aż do grudnia 2025 roku.