• Link został skopiowany

Wezwał pogotowie 450 razy w ciągu jednego roku. Padł niechlubny rekord. Ratownicy apelują

Jednym z niechlubnych rekordzistów został mieszkaniec powiatu krotoszyńskiego. Mężczyzna w ciągu ubiegłego roku ponad 450 razy wzywał pogotowie ratunkowe. Warto jednak pamiętać, że bezpodstawny telefon może wiązać się z surowymi konsekwencjami.
Ma na koncie rekord. W ciągu roku wezwał pogotowie blisko 500 razy - zdjęcie ilustracyjne
Fot. Marta Dudzińska / Agencja Wyborcza.pl

Informacje na temat najczęstszych wezwań pogotowia ratunkowego w 2023 roku zostały przedstawione podczas X Naukowo-Szkoleniowego Sympozjum Ratunkowego w Grudziądzu. Okazało się, że pewien mieszkaniec powiatu krotoszyńskiego dzwonił pod numer alarmowy aż 455 razy. Niestety, jak wskazuje rzecznik prasowy Zespołów Ratownictwa Medycznego Jakub Nelle nie wszystkie telefony mężczyzny kończyły się interwencją, ponieważ wysłanie na miejsce ratowników było bezzasadne

Zobacz wideo Ratownicy o absurdzie systemu: Nie możemy podawać leków

Pogotowie ratunkowe miało ręce pełne roboty. Mężczyzna dzwonił tam aż 455 razy 

Jak wyjaśnił Jakub Nelle, cytowany przez portal Krotoszynska.pl, niekiedy dyspozytor już na etapie rozmowy z osobą dzwoniącą stwierdzał, że ratownicy nie są potrzebni

Dyspozytor medyczny często już na etapie wywiadu telefonicznego podejmował decyzję, że wysłanie Zespołu Ratownictwa Medycznego jest bezzasadne

- zdradził rzecznik Zespołów Ratownictwa Medycznego, działających przy SP ZOZ w Krotoszynie. Warto pamiętać, że jeśli sami potrzebujemy natychmiastowej pomocy lub ktoś w naszym otoczeniu jej wymaga, należy bezzwłocznie zadzwonić na jeden z dwóch numerów ratunkowych: 999 bądź 112. Przy czym 999 jest numerem alarmowym pogotowia ratunkowego, a połączenie odbiera bezpośrednio dyspozytor medyczny, natomiast 112 to jednolity numer alarmowy, który obowiązuje na terenie całej Unii Europejskiej. W tym przypadku operator przeprowadza wywiad i wysyła na miejsce odpowiednie służby. Należy jednak pamiętać, że nieuzasadnione wezwanie pogotowia nie jest bezkarne i wiąże się z konkretnymi konsekwencjami. 

Nie wzywaj karetki do zachorowań i zdarzeń, które nie powodują nagłego zagrożenia zdrowia i życia

- czytamy na oficjalnej stronie rządowej. 

Co grozi za bezzasadne wezwanie pogotowia ratunkowego? Kary są spore

Za celowe fałszywe alarmowanie służb grozi kara aresztu, ograniczenia wolności lub grzywna do 1,5 tys. złotych. Co więcej, osoba dzwoniąca może zostać zobowiązana do zapłacenia nawiązki w wysokości 1 tys. złotych za niepotrzebną interwencję. Natomiast, gdy nieuzasadnione zgłoszenie dotyczy zagrożenia życia, zdrowia wielu osób lub mienia, sprawca może zostać skazany na karę od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności oraz zmuszony do zapłacenia obowiązkowej nawiązki. Jeśli w wyniku fałszywego alarmu powstały jakiekolwiek szkody, alarmujący będzie musiał je naprawić. 

Pogotowie ratunkowe należy wyzwać wyłącznie w:

  • sytuacji bezpośredniego zagrożenia życia,
  • sytuacji nagłej, której skutkiem może być poważne uszkodzenie funkcji organizmu, uszkodzenie ciała lub utrata życia.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: