Luksusowe auto dla rektora potrzebne na już. Uniwersytet postawił wymagania. Czeka na oferty

Uniwersytet Wrocławski ogłosił przetarg na zakup nowego samochodu, który ma służyć rektorowi. Już teraz wiadomo, że nie będzie to byle co. Wymagania są dość szczegółowe i pozwalają sądzić, że konkretna marka i model zostały wybrane wcześniej. Ten luksus jest wart kilkaset tysięcy złotych.

Aktualizacja w sprawie przetargu z dokładnymi wymaganiami dotyczącymi nowego pojazdu dla kierownictwa wrocławskiej uczelni pojawiła się w poniedziałek 2 września 2024 roku. Parametry techniczne uwzględnione w komunikacie wskazują na to, że pod uwagę brane są jedynie samochody z tak zwanej sekcji premium. Co więcej, jedna z informacji mocno zawężała pole manewru i dawała przewagę konkretnemu modelowi.

Zobacz wideo Armie Hammer musiał sprzedać samochód

Uniwersytet Wrocławski szuka nowego samochodu. Ma być wyposażony w nowoczesne systemy i mieć skórzaną gałkę zmiany biegów

Zgodnie z wymaganiami Uniwersytetu Wrocławskiego auto musi mieć napęd na cztery koła, moc od 339 do 407 koni mechanicznych oraz 20-calowe aluminiowe felgi. Na tym jednak nie koniec. Nowy samochód powinien być wyposażony w liczne udogodnienia z zakresu komfortu, nowoczesnej technologii i bezpieczeństwa. Pojazd ma być wyprodukowany w latach 2024 lub 2025 i mieć na wyposażeniu kamerę 360 stopni, rozpoznawanie znaków drogowych, pieszych i zwierząt, nawigacja sterowana głosowo w języku polskim, czterostrefową klimatyzację, monitoring ciśnienia w oponach oraz aktywny tempomat. Co więcej, preferowana są:

  • ciemnoszara tapicerka,
  • aluminiowe wykończenia,
  • skórzaną gałkę zmiany biegów.

Po analizie wszelkich parametrów uwzględnionych przez UW eksperci doszli do wniosku, że wymagania spełnia jeden model na rynku. Jest nim Audi A6 55 TFS, którego cena wynosi ponad 300 tys. złotych. Z czasem zaszły jednak pewne zmiany.

Samochód dla rektora Uniwersytetu Wrocławskiego. Zasady przetargu uległy zmianie

Co ciekawe, w toku postępowania przetargowego uczelnia zmieniła parametry i postanowiła rozszerzyć swoją listę o samochody z bagażnikiem o pojemności większej niż 530 l. Dzięki temu w przetargu mogą wziąć udział również pojazdy innych marek, w tym między innymi Mercedes Klasy E. Dopuszczono także samochody bez funkcji podgrzewania przedniej szyby oraz te, które nie mają dźwigni zmiany biegów obszytej skórą. Mimo zmian decyzja o zakupie nowego auta wciąż budzi wiele wątpliwości, szczególnie dlatego, że pieniądze mają pochodzić ze środków publicznych.

Jako obywatel mam poważne wątpliwości co do zasadności takiego zakupu, zwłaszcza że samochód o takiej mocy można uznać za wyczynowy, co budzi pytania o celowość wydatkowania środków publicznych na tego typu pojazd przez instytucję naukową. Uważam, że takie działania powinny być transparentne i uzasadnione, a także poddane debacie publicznej

- przekazał "Gazecie Wyborczej" pan Szymon. Warto dodać, że na ten moment kierownictwo Uniwersytetu Wrocławskiego ma do dyspozycji dwa auta. Jest to Audi A6 z 2013 roku oraz Audi A6 z 2020 roku. Jak wyjaśnia rzeczniczka prasowa UW, jeśli przetarg zostanie zakończony pozytywnie, wspomniane pojazdy zostaną przeznaczone na sprzedaż. Przetarg na nowy samochód jest obecnie w toku, a osoby zainteresowane mogą składać oferty do 5 września 2024 roku.

Po publikacji artykułu do redakcji zwróciła się rzeczniczka prasowa Uniwersytety Wrocławskiego, informując o unieważnieniu postępowania prowadzonego na "Dostawę samochodu osobowego dla UWr" na podstawie art. 256 ustawy z dnia 11 września 2019 r. Prawo zamówień publicznych.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.