Niezwykłe odkrycie na Titanicu. Znaleziono poszukiwaną od lat rzeźbę. Jej zdjęcia zaskakują

Naukowcy, którzy wzięli udział w ostatniej ekspedycji do wraku Titanica mają dobre wieści. Udało im się odnaleźć rzeźbę Artemidy, która przed laty zdobiła luksusowe wnętrza statku. Badacze nie spodziewali się jednak, w jakim stanie będzie figura. To przełomowe odkrycie.

Choć o Titanicu powstało wiele prac naukowych, książek i kultowy film, historia tej katastrofy do dziś budzi skrajne emocje. Statek spoczywający na dnie oceanu wciąż skrywa wiele tajemnic, które różni badacze nadal starają się odkryć. Niedawno udało się poznać jedną z nich. We wraku odnaleziono piękną rzeźbę, która niegdyś zdobiła luksusowe wnętrze okrętu. Jaka jest jej historia?

Zobacz wideo Nakręcili inne zakończenie "Titanica". Aktor cieszył się, że Cameron tej sceny nie użył

Czy ktoś zszedł do wraku Titanica? Pierwsze zdjęcia rozbudziły nadzieje

Rzeźbę greckiej bogini z Titanica po raz pierwszy sfotografowano w 1986 roku przez ekipę doktora Roberta Ballarda, która wykonała jedną z pierwszych misji badawczych w tym miejscu. Nikt jednak nie zapisał dokładnego położenia przedmiotu, przez co na kolejne lata pozostała tajemnicą. Wiadomo, że jest to kopia greckiej rzeźby przedstawiającej Artemidę, boginię łowów, zwierząt, lasów i gór. Figurka przed laty stanowiła centralny punkt wystroju ekskluzywnego salonu pierwszej klasy na Titanicu.

Niektóre dzieła sztuki zostały stworzone, aby przetrwać próbę czasu, tak jak rzymska bogini Diana, która siedziała na szczycie kominka w salonie pierwszej klasy. "Diana z Wersalu" to wysoki na około 2 stopy posąg z brązu oparty na oryginalnej rzeźbie wystawionej w Luwrze. Diana czuwała nad pasażerami przez pięć dni, zanim została wyrwana z płaszcza i utracona w oceanie

- czytamy w poście opublikowanym na Facebooku przez firmę RMS Titanic Inc. Nie bez powodu figurę nazwano "Dianą z Wersalu". Oryginalna rzeźba, pochodząca z około 325 roku przed naszą erą, znajduje się obecnie w Luwrze w Paryżu.

Co zostało z wraku Titanica? Badacze dokonali niezwykłego odkrycia

Wielu mogło stracić nadzieję, że jeszcze kiedyś uda się odnaleźć rzeźbę Artemidy z Titanica. Ostatnia ekspedycja, która odbyła się w 2024 roku, przyniosła jednak zaskakujące rezultaty. Została zorganizowana przez RMS Titanic Inc., czyli jedyną firmę, która ma pozwolenie na wydobywanie artefaktów ze statku. Dzięki nowoczesnym technologiom, między innymi zdalnie sterowanym robotom podwodnym, udało się zlokalizować rzeźbę Artemidy. Na zdjęciach wykonanych podczas misji można zauważyć precyzyjne detale, które zachowały się wyjątkowo dobrze jak na fakt, że figurka spędziła pod wodą 112 lat. To odkrycie z pewnością przejdzie do historii i pozostawia badaczom nadzieje, że wkrótce uda się wyłowić rzeźbę.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

Więcej o: