Gdy myślimy o Titanicu, wiele osób z pewnością w pierwszej kolejności wyobraża sobie dziób statku, gdzie Jack i Rose obejmowali się w słynnej scenie filmu Jamesa Camerona. Ujęcie to na stałe zapisało się w popkulturze, a na przestrzeni lat odtwarzało je wiele par. Tymczasem to właśnie ta część statku uległa w ostatnim czasie drastycznym zmianom. Kiedy dokładnie się to stało i czy oznacza to, że wrak jest na drodze ku całkowitemu rozpadowi?
Titanic zatonął w kwietniu 1912 roku w wyniku zderzenia z górą lodową. W wydarzeniu tym życie straciło 1500 osób, a sam statek spoczął na dnie Oceanu Atlantyckiego, gdzie znajduje się już od ponad stu lat. Niestety nie oznacza to wcale, że od tamtej pory zachował się w niezmienionym stanie. Jak donosi BBC, nowe zdjęcia uchwycone podczas tegorocznej wyprawy badawczej realizowanej przez firmę RMS Titanic Inc. ukazały, że odcinek relingu burtowego o długości 4,5 metra odpadł i spoczywa obecnie na dnie oceanu. Do zdarzenia tego musiało dojść w ciągu ostatnich dwóch lat. Zdjęcia i skan cyfrowy z ekspedycji z 2022 roku przeprowadzonej przez firmę zajmującą się kartografią głębin morskich Magellan oraz twórców filmów dokumentalnych Atlantic Productions pokazują, że barierka była nadal przymocowana, chociaż zaczynała się już wyginać. W końcu całkiem się oderwała. Cała metalowa konstrukcja parowca jest zjadana przez mikroby, które odgrywają kluczową rolę w procesie korozji. To z kolei przyczynia się do powolnego rozpadu wraku. Nie jest to też pierwszy raz, gdy podobne zmiany są zauważane przez badaczy.
BBC przypomina, że w 2019 roku Victor Vescovo prowadził nurkowania, które pokazały, że prawa burta kwater oficerskich zawaliła się, niszcząc pokoje i zacierając z widoku takie elementy, jak łazienka kapitana. Tegoroczna ekspedycja Titanica odbyła się natomiast w lipcu i sierpniu. Dwa zdalnie sterowane pojazdy (ROV) zarejestrowały wówczas ponad dwa miliony zdjęć i 24 godziny materiału filmowego w wysokiej rozdzielczości. Zebrane dane są obecnie uważnie analizowane i mają posłużyć do stworzenia szczegółowego modelu wraku w jego "nowej" formie. Więcej obrazów zostanie ujawnionych w najbliższych miesiącach. Nie ulega jednak wątpliwości, że legendarny transatlantyk się zmienia. Choć trudno stwierdzić, ile jeszcze czasu mu pozostało, to myśl o jego końcu trzeba będzie w końcu zaakceptować.
To tylko kolejne przypomnienie o niszczeniu, które postępuje każdego dnia. Ludzie ciągle pytają: 'Jak długo Titanic tam będzie? Tego nie wiemy, ale obserwujemy to w czasie rzeczywistym
- podsumowuje odpadnięcie barierki Tomasina Ray, dyrektorka ds. kolekcji w RMS Titanic Inc, cytowana przez BBC.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.