20 lat temu wygrała miliony na loterii. Przetrwoniła wszystkie pieniądze i dziś nie ma za co żyć

Wygrana na loterii jest spełnieniem marzeń wielu osób. Dla najmłodszej zwyciężczyni w Wielkiej Brytanii okazała się być jednak przekleństwem. 16-letnia wówczas dziewczyna nie umiała wydawać pieniędzy odpowiedzialnie. Prawie 20 lat później z wygranej nie został jej nawet grosz.

W 2003 roku wówczas 16-letnia Callie Rogers została najmłodszą w Wielkiej Brytanii zwyciężczynią loterii. Wygrała wtedy równowartość 10 milionów złotych. Pieniądze wydawała na imprezy, operacje i leki, aż nie dokonała poważnej zmiany w swoim życiu.

Zobacz wideo Na czym będzie polegała loteria narodowa? "Będą cztery szanse"

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Najmłodsza zwyciężczyni loterii. Wygrała ponad 10 milionów złotych i wszystko wydała

Callie Rogers w wieku 16 lat stała się najmłodszą zwyciężczynią loterii, na której zgarnęła 1,8 miliona funtów, czyli równowartość 10 milionów złotych. Teraz ma 34 lata, a ostanie niemal 20 lat spędziła imprezując, kupując markowe ubrania i leki oraz poddając się operacjom plastycznym. Mama czwórki dzieci z Workington w Cumbrii jak donosi "The Mirror" swoją wygraną w późniejszym czasie opisywała jako przekleństwo. Przez długi czas zmagała się z depresją wywołaną presją wygranej, a nawet próbowała odebrać sobie życie. Jak sama mówiła:

Nie wiedząc, kto mnie polubił szczerze, i mając za sobą cały stres związany z pieniędzmi, chciałam po prostu wrócić do normalnego życia. Nadal borykam się z problemami z zaufaniem

Teraz Callie postanowiła zmienić swoje życie. Wróciła do szkoły i planuje zacząć studia pielęgniarskie na University of Central Lancashire. Po ogłoszeniu tej wiadomości stwierdziła, że nadszedł czas, by zacząć pracować nad sobą, by stać się lepszą osobą. Jak sama mówi:

Jestem taka dumna z siebie i przyszłości, którą tworzę dla mojej małej rodziny

Milionerka na zasiłkach. Była za młoda na odpowiedzialne wydawanie takiej kwoty

Callie Rogers niegdyś była kasjerką, która zarabiała 3,60 funtów na godzinę (18,8 złotych). Jej czas po wygraniu w lotto nie okazał się tak sielankowy jak można by się tego spodziewać. Callie wydała ponad 90 tysięcy złotych na operacje plastyczne, 1,3 miliona złotych na używki, 1,5 miliona na ubrania oraz rozdała przyjaciołom i rodzinie niemal 2,7 miliona złotych, co sprawiło, że jej fortuna szybko zniknęła. Dzięki pieniądzom, które dała rodzinie i przyjaciołom, szybko zdała sobie sprawę, że niektórzy ludzie chcą ją po prostu wykorzystać. Niestety, pod wpływem środków odurzających, rozbiła samochód, przez co została spryskana gazem pieprzowym i otrzymała zakaz prowadzenia pojazdów. Po odmówieniu badania alkomatem musiała stawić się w sądzie, gdzie zakazano jej siadania za kierownicą przez 22 miesiące i wyznaczono 11-tygodniową godzinę policyjną. Po latach jednak Callie powiedziała, że nie żałuje wygranej na loterii, jednak była na to za młoda. Sama wzywała szefów loterii do poniesienia minimalnego wieku gry do 18 lat, ponieważ 16-latkowie są za młodzi, by odpowiedzialnie obchodzić się z tak dużą wygraną.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.