Tyle kosztuje ślub kościelny "co łaska" w 2023 roku. Ceny przyprawiają o zawroty głowy

Ślub kościelny niedługo będzie dobrem luksusowym? Wskazywać mogą na to ceny, o jakich mowa w 2023 roku. W tym przypadku również powodem ma być inflacja. Co kryje się za słowami "co łaska"? Z ust księży padają kosmiczne kwoty, a to jeszcze nie koniec podwyżek.

Kwestia wydatków związanych ze ślubem kościelnym to wciąż niezwykle gorący temat. Pieniądze wydane na wesele to jedno, lecz do budżetu należy doliczyć także opłaty za samą ceremonię. Choć w kościołach w teorii nie obowiązują oficjalne cenniki, to w praktyce ceny idą w górę.

Zobacz wideo Wiemy gdzie Ewa Kasprzyk weźmie ślub i kto go udzieli. "Ksiądz jest afrykanistą"

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Ile należy przekazać księdzu w kopercie? Ceny ślubu w kościele wciąż rosną

Wiele osób nurtuje pytanie dotyczące zawartości koperty dla księdza i zazwyczaj ilu rozmówców, tyle odpowiedzi. W wielu miejscach obowiązuje tzw. zasada "co łaska", która przynajmniej w teorii oznacza, że każdy przekazuje sumę pieniędzy adekwatną do możliwości budżetowych oraz zgodą z własnym sumieniem. Okazuje się jednak, że niekiedy za tymi słowami kryje się konkretna i wcale niemała kwota. Na jednym z forów internetowych zadano pytanie, ile dokładnie wynosi "co łaska" za ślub kościelny. Wiele osób przyznało, że w ich przypadku księża okazali pomocną dłoń w podjęciu decyzji i sami wyznaczyli sumę. Jeden z internautów napisał, że w jego parafii jest "co łaska", ale nie mniej niż 2 tys. złotych. Inni wspominali o kwotach typu 700 złotych i 1,5 tys. złotych. U niektórych nawet ustalona wcześniej stawka uległa zmianie ze względu na inflację

U nas z góry ksiądz powiedział 900 zł, a potem przyszła inflacja i już 1 tys. 100 musieliśmy zapłacić

- tłumaczył jeden z internautów. 

Tyle wynosi "co łaska" za ślub kościelny. U niektórych można załapać się na promocję 

Opłata w kościele nie obejmuje jedynie księdza. Aby uzyskać odpowiednią oprawę ceremonii, trzeba także zadbać o organistów oraz kościelnych. W ich przypadku kwoty najczęściej wynoszą od 150 do 350 złotych

Wcześniej, jak miało być 900 zł, rozdzielił to tak: organista 300 zł, kościelny 350 zł i 250 zł dla księdza. Potem nie wiem, kogo przyparła inflacja

- dodał uczestnik forum. Co więcej, są kościoły, w których niekiedy obowiązuje okres rabatowy. Pewna para spotkała się z sytuacją, w której duchowny zaoferował im specjalną cenę 1 tys. 900 złotych, gdyż normalnie kosztuje to 2 tys. 200 złotych. Można im tylko pozazdrościć, w końcu 300 złotych piechotą nie chodzi. Ostatecznie wygląda na to, że ceny w parafiach są niezwykle ruchome i czasami wystarczy przyjść o innej porze dnia do księdza, aby ten zaoferował nam promocję lub poinformował o nagłej podwyżce cen. Niestety pomimo tendencji do "oficjalnych cenników", wciąż nie mamy co liczyć na paragon czy fakturę. 

Więcej o:
Copyright © Agora SA