Kontrola osobista na lotnisku nie ominie nikogo. Podczas niej sprawdzani są zarówno sami pasażerowie, jak i zawartość ich bagaży podręcznych. Znajdujące się wewnątrz przedmioty muszą przejść specjalne badanie skanerem. Aby usprawnić cały proces, należy wyjąć z torby wszelkie sprzęty elektroniczne. Jeśli tego nie zrobimy, nasza walizka z pewnością zostanie cofnięta.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Ci, którzy mieli okazję korzystać z usług jakiejkolwiek linii lotniczej, z pewnością spotkali się z pytaniem, czy w bagażu podręcznym znajduje się jakaś elektronika. Podczas badania urządzeniem rentgenowskim w trakcie kontroli bezpieczeństwa, wszelkie urządzenia elektroniczne, w tym laptop, telefon komórkowy, tablet czy powerbank powinny zostać wyjęte z torby i umieszczone w osobnym pojemniku. Okazuje się, że ten przepis ma swój powód. Otóż baterie oraz inne elementy sprzętów elektronicznych są po prostu zbyt "gęste" i nawet najlepszy skaner nie jest w stanie przez nie przenikać i ukazać tego, co znajduje się pod nimi. Dotyczy to również kabli zasilających, kamer, jak i sporych aparatów fotograficznych. Skutkiem tego może być przemycenie na pokład samolotu czegoś, co może nieść zagrożenie dla pozostałych pasażerów. Niektóre lotniska znalazły już na to rozwiązanie. Stosują zaawansowane skanery tomografii komputerowej do tworzenia obrazów 3D, dzięki czemu wyciąganie elektroniki lub płynów, znajdujących się w torbie, nie jest konieczne. Niestety, dostęp do takowej technologii mają wyłącznie nieliczne placówki, przez co większość pasażerów wciąż musi pamiętać o rozłożeniu swojego bagażu na czynniki pierwsze. Aby nie narazić się na problemy oraz stratę cennego czasu, należy również pamiętać, aby nie znalazły się w nim rzeczy, które nie spodobają się personelowi.
Przed podróżą samolotem, warto sprawdzić zasady dotyczące zawartości bagażu podręcznego, jakie obowiązują w przypadku danej linii lotniczej. Choć istnieją rzeczy, które znajdziemy na każdej liście, to z pewnością są i takie, których wyrzucenie przez personel może nas zaskoczyć. W torbie, którą chcemy zabrać na pokład samolotu, nie mogą znaleźć się m.in. materiały wybuchowe, ostre narzędzia, narzędzia budowlane, różnego rodzaju naboje, proce, rzutki, kije bilardowe, żyletki, zapalniczki, farby czy duże parasole. Co ciekawe, kilka popularnych linii lotniczych wprowadziło również zakaz korzystania z bagażu typu "smart bag". Są to torby, które zawierają wbudowaną elektronikę, umożliwiającą na przykład ładowanie telefonu. Aby móc wejść z taką torbą na pokład, należy wyjąć z niej baterię i powerbanka, co w niektórych przypadkach jest niemożliwe.