Zuchwała kradzież na Dolnym Śląsku. Złodziej zabrał 300 tys. znaczków. Kolekcja była warta fortunę

W niewielkiej miejscowości na Dolnym Śląsku doszło do zdumiewającej kradzieży. Złodziej włamał się do jednej z posiadłości i wyniósł z niej około 300 tys. znaczków pocztowych oraz banknoty kolekcjonerskie. Właściciel wycenił wartość całego zbioru na ogromną sumę. Policja szuka już sprawcy.

Filatelistyka, czyli kolekcjonowanie znaczków pocztowych, to pasjonujące hobby, dzięki któremu można poznać kawałek historii. Wiele osób przez lata zbiera wyjątkowe okazy z różnych zakątków świata, tworząc przy tym przepiękne albumy. Najciekawsze egzemplarze mogą być warte nawet fortunę, szczególnie jeśli pochodzą sprzed wieków. Pewien przedsiębiorca z Oleśnicy mógł się pochwalić właśnie taką kolekcją. Niestety padł ofiarą zuchwałej kradzieży.

Zobacz wideo Jak uniknąć kradzieży lub włamania do samochodu?

Jak sprawdzić, czy znaczki są coś warte? Kolekcjoner wycenił swoje zbiory na sporą kwotę

Jerzy Rogala, były prezes Pogoni Oleśnica, opublikował niedawno w mediach społecznościowych poruszający wpis. 

Uwaga, kradzież! W dniu dzisiejszym odkryto kradzież około 300 tysięcy znaczków pocztowych w kilkudziesięciu albumach i kopertach. Był to znaczki z rozdziałów czasowych sprzed 1900 roku po lata obecne. Wiele cennych egzemplarzy z 1919 roku. W kolekcji był cały świat. Proszę o info, kto próbował sprzedać większą ilość znaczków pocztowych

- napisał przedsiębiorca. Jak podaje RMF FM, mężczyzna zgłosił na policję, że w piątek ktoś włamał się do jego domu przy ulicy Wodnej w Bierutowie na Dolnym Śląsku. Złodziej ukradł 300 tys. znaczków pocztowych oraz kolekcjonerskie banknoty. Jerzy Rogala wycenił wartość łupu na sumę dwóch milionów złotych.

Ukradziono mi znaczki i banknoty na kwotę minimum dwóch milionów złotych. Uważajcie na siebie. Uważajcie na to, co przechowujecie, bo widocznie złodzieje czuwają. Dwa miliony to jest tylko cena, jaką sobie ja wyceniłem, a katalogowa to jest około pięć milionów, może nawet sześć

- relacjonował kolekcjoner, cytowany przez RMF FM.

Jakie znaczki pocztowe są poszukiwane? Obecnie te skradzione w Oleśnicy

Mimo tragicznej sytuacji, przedsiębiorca z Oleśnicy wierzy, że złodzieja ruszy sumienia i odda skradzione przedmioty. Zależy mu nie tylko na pieniądzach, ale na wartości sentymentalnej, jaką mają zbierane przez lata znaczki.

Mam nadzieję, że policja odnajdzie te rzeczy i pomoże też to, jak nagłośnię sprawę. Liczę, że ta osoba, która ukradła, nie wyrzuci kolekcji do śmietnika, albo gdzieś jej nie schowa. Tu nie chodzi o pieniądze nawet, tylko o to, co straciłem. Straciłem duszę zbieracza, kolekcjonera. To jest smutne, że ktoś ukradł. Mam nadzieję, że ta osoba się znajdzie i nigdy nikt z kolekcjonerów nie będzie miał takiej przygody jak ja

- dodał Jerzy Rogala. Z informacji przekazanych przez RMF FM wynika, że policja rozpoczęła już poszukiwania sprawcy. 

W chwili obecnej są prowadzone czynności zmierzające do ustalenia i zatrzymania sprawców tego przestępstwa. Jako policja zwracamy się z apelem do wszystkich osób, które posiadają jakąkolwiek informację na ten temat

- powiedziała Bernadeta Pytel, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Oleśnicy, w rozmowie z dziennikarzami radia.

Więcej o: