Zgodnie z informacjami na stronie Zakładu Ubezpieczeń Społecznych wniosek o przyznanie statusu emeryta możemy złożyć najwcześniej 30 dni przed spełnieniem wszystkich wymogów. Zazwyczaj będzie tu chodzić o osiągnięcie powszechnego wieku emerytalnego, ale czasami powody mogą być inne, np. brakuje nam kilku czy kilkunastu miesięcy do osiągnięcia stażu emerytalnego, który zagwarantuje minimalną emeryturę. Niektórzy jednak czekają też do dwóch konkretnych terminów. Dlaczego uznawane są one za lepsze?
Jak przypomina portal Infor, pierwszy termin powszechnie uznawany przez ekonomistów za wyjątkowo korzystny dla przejścia na emeryturę to luty, czyli bieżący miesiąc. Związane jest to bezpośrednio z coroczną waloryzacją rent i emerytur, która ma miejsce 1 marca. Dzięki temu już po miesiącu będziemy otrzymywać wyższe świadczenie. Co więcej, w kwietniu załapiemy się dodatkowo na 13. emeryturę. Przypomnijmy, że w tym roku wyniesie ona 1780,96 zł brutto, czyli 1620,67 zł netto. Oczywiście nie każdy może pozwolić sobie na przejście na emeryturę akurat wtedy. Na szczęście pozostałe osoby nie muszą być wcale stratne. Tym razem istotne będą takie czynniki jak zmiana tablic średniego dalszego trwania życia oraz waloryzacja kapitału emerytalnego.
Teoretycznie w najgorszej sytuacji są osoby, które wiek emerytalny osiągną w kwietniu i maju tego roku. Związane jest to przede wszystkim z tablicami średniego dalszego trwania życia, które zmienią się od 1 kwietnia. Choć na ich ogłoszenie musimy jeszcze poczekać, to już teraz wiadomo, że będą one mniej korzystne z punktu widzenia seniorów niż w latach pandemii, czy tuż po niej. Portal Interia zauważa jednak, że przejście na emeryturę w lipcu może nam to częściowo zrekompensować. Wynika to z waloryzacji kapitału emerytalnego, która przeprowadzana jest w czerwcu i także zwiększy nasze świadczenie. Ponadto, choć nie skorzystamy już z tegorocznej "trzynastki", to we wrześniu lub październiku dostaniemy 14. emeryturę.
Na koniec warto przypomnieć, że samo odłożenie przejścia na emeryturę może również zwiększyć przyznane później świadczenie. Co więcej, nasze zarobki mogą być wówczas zwolnione z podatku. Szczegółowo na ten temat pisaliśmy w poprzednim artykule.