Aleksandra Mirosław nie zawiodła Polaków. Nasza reprezentantka była główną faworytką do zgarnięcia złotego medalu we wspinaczce na czas i ostatecznie właśnie taki krążek trafił w jej ręce. W trakcie olimpiady ustanowiła również dwa rekordy świata, na zawsze zapisując się na kartach historii tego wydarzenia. Jak została nagrodzona? W tym przypadku chwała to nie wszystko.
Polski Komitet Olimpijski za zdobycie złotego medalu na igrzyskach olimpijskich w Paryżu oferował aż 250 tys. zł. W puli nagród są również: dwupokojowe mieszkanie w Warszawie, diamenty, obraz oraz vouchery na wakacje. 30-letnia Aleksandra Mirosław może liczyć także na 100 tys. zł od Ministerstwa Sportu i Turystyki oraz dwuletnie stypendium sportowe w wysokości 15 tys. zł. Poza jednorazowymi zastrzykami gotówki na polskich medalistów czeka również tak zwana emerytura olimpijska. Jedyna złota medalistka na igrzyskach w Paryżu na dożywotnie świadczenie musi jednak poczekać co najmniej 10 lat.
Emerytura olimpijska to świadczenie dla reprezentantów Polski, którzy zdobędą medal podczas turniejów wymienionych w obowiązującej ustawie o sporcie z 2010 rok. Jednym z nich są właśnie igrzyska olimpijskie. Świadczenie przysługuje każdemu medaliście, jednak aby je otrzymać, należy spełnić również kilka istotnych warunków. Zawodnik nie może być karany ani skazany za doping, a pieniądze przekazywane są dopiero po ukończeniu 40. roku życia. Co więcej, każdy sportowiec może otrzymać tylko jedną emeryturę, a kruszec krążka nie ma w tym przypadku znaczenia. Comiesięczne świadczenie zaczyna obowiązywać, gdy dany zawodnik zadeklaruje, że nie będzie czynnie uprawiał sportu i złoży odpowiedni wniosek. Aktualnie, od stycznia 2024 roku, emerytura olimpijska wynosi dokładnie 4203,04 zł brutto.
Jak podaje serwis Sport, jej wysokość zależy od kwoty bazowej dla członków korpusu służby cywilnej. W przypadku medalistów igrzysk olimpijskich "uwzględniana jest kwota ustalona przez ustawę budżetową", którą należy pomnożyć razy 1,8. Jeszcze w 2020 roku - podczas imprezy w Tokio - mnożnik wynosił zaledwie 1,4.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.