Niestety zdarza się, że nasze rośliny atakowane są przez różnego rodzaju szkodniki, nawet jeśli bardzo o nie dbamy. Szczególnie groźne okazują się przędziorki, które są tak drobne, że trudno jest dostrzec je gołym okiem. Inwazja może jednak doprowadzić do osłabienia, a w najgorszym przypadku nawet całkowitego obumarcia kwiatów. Na szczęście istnieją sposoby, dzięki którym uda nam się z nimi uporać.
Przędziorki to niezwykle uciążliwe, choć wyjątkowo niewielkie szkodniki, należące do rzędu roztoczy. Pajęczaki charakteryzują się zmiennym ubarwieniem: od zielonego, przez czerwone i żółte, aż po pomarańczowe. Najczęściej atakują rośliny ozdobne oraz drzewa owocowe, ale tak naprawdę ich celem może stać się wszystko. Niestety przez mały rozmiar przędziorków z pewnością nie dostrzeżemy pierwszych osobników na liściach. Ważne więc, by dokładnie obserwować swoje kwiaty. O obecności pajęczaków mogą świadczyć ślady, pozostawiane na liściach, a dokładniej jasne przebarwienia, z czasem łączące się w nieco większe plamy. Charakterystyczna jest również drobna, jasna pajęczynka. Zanim jednak sięgniemy po inwazyjną chemię, by pozbyć się niechcianego gościa, wypróbujmy naturalne, domowe sposoby.
Aby skutecznie zacząć walczyć z przędziorkami najważniejsze jest, by działać jak najszybciej. Dzięki temu szkodnik nie zdąży się aż tak rozprzestrzenić i, miejmy nadzieję, nie zaatakuje pobliskich roślin. Jeśli są to kwiaty w domu, a nie w ogrodzie, pamiętajmy, by odseparować chory okaz od pozostałych. Następnie stwórzmy specjalny roztwór do opryskiwania liści, który sprawi, że szkodniki wyginą. Wbrew wszystkiemu nierzadko nad wyraz skuteczne okazują się domowe sposoby z wykorzystaniem naturalnych składników. Dzięki nim nie zaszkodzimy ani sobie, ani kwiatom, za to z pewnością pomożemy. Na początek przyda nam się szare, potasowe mydło. Najlepiej jeśli zakupimy je w płatkach, choć możemy również odciąć lub starkować tyle, ile potrzebujemy ze zwykłej kostki. Na litr letniej wody wsypujemy cztery łyżeczki szarego mydła i dokładnie mieszamy całość. Nic prostszego. Na koniec wlewamy roztwór do butelki ze spryskiwaczem i regularnie opryskujemy chorą roślinę. Po aplikacji mydła musimy odczekać parę chwil, by opłukać kwiat wodą. Zabieg powtarzamy co pięć dni, najdłużej tydzień. Pozytywne efekty mogą nas zaskoczyć.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.