Mogłoby się wydawać, że naleśniki to najłatwiejsze danie świata. Nic bardziej mylnego. Choć przepis jest prosty, a składniki dostaniemy w każdym sklepie spożywczym, to przygotowanie idealnego ciasta bywa nie lada wyzwaniem. Po usmażeniu naleśniki powinny być elastyczne i puszyste, a to trudna sztuka. Mało kto wie, że sekret tkwi nie tylko w proporcjach, ale też w kolejności przygotowania. Tomasz Strzelczyk pokazał, jak to zrobić.
W internecie znajdziemy sporo przepisów na idealne ciasto naleśnikowe. W wielu z nich widnieje woda gazowana, maślanka lub jogurt - te składniki mają teoretycznie sprawić, że masa będzie bardziej puszysta, jednak w praktyce nie zawsze to wychodzi. Tomasz Strzelczyk twierdzi jednak, że nie w tym tkwi sekret doskonałego ciasta. Jego zdaniem wszystko zależy od jajek. Uczestnik "Masterchefa" najpierw ubija jajka na gęstą masę, a dopiero później dodaje pozostałe składniki, cały czas mieszając. Nie używa wody gazowanej ani żadnych innych ulepszaczy, naleśniki wychodzą elastyczne i rumiane. Jak wygląda cały przepis?
Zobacz też: Przepis na szybki obiad. Pieczona pierś z kurczaka w pysznym sosie szybko zniknie ze stołu
Składniki, jakich potrzebujemy do przygotowania naleśników według przepisu Tomasza Strzelczyka, to:
Tak przygotowane naleśniki można podawać na słodko lub na słono. W pierwszej wersji sprawdzi się na przykład nadzienie z sera białego, dżemu, konfitury, kremu czekoladowego lub owoców. Z kolei wytrawne naleśniki doskonale smakują z serem, szynką, kurczakiem, pieczarkami lub szpinakiem.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.