Gęś robi furorę na TikToku. Niezwykła relacja Karola z Pipą wzruszyła już ponad 400 tys. internautów

Więzi, które tworzymy ze zwierzętami, są czasami naprawdę niesamowite i wzbudzają wiele pozytywnych emocji wśród obserwujących. Większość ludzi takie relacje tworzy z psami lub z kotami, ale nie ten mężczyzna. On stworzył oryginalną i ciekawą więź z gęsią, która ma nawet konto na TikToku.

Wiele osób pragnie mieć w swoim życiu jakiegoś przyjaciela w postaci zwierzaka, zazwyczaj jest to pies, kot, chomik czy świnka morska. Mało kiedy spotyka się kogoś, kto ma swoją gęś i np. wychodzi z nią na spacery, prawda? Jak się okazuje, ten mężczyzna to zrobił, a jego gęś robi karierę i furorę na TikToku, o której marzy wiele osób. 

Zobacz wideo Tego nie da się 'odzobaczyć', czyli wpadki telewizyjne, które zapamiętamy na długo

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Gęś ma konto na TikToku: jej filmiki są hitem

Więź i relacja między Kamilem, a jego gęsią o imieniu Pipa budzi podziw wśród użytkowników TikToka. Na koncie o nicku dekoratorwnetrzumyslu, możemy znaleźć filmiki, na których mężczyzna bawi się i pokazuje życie ze swoją gęsią, która czuje się niczym gwiazda. Jak czytamy na stronie kobieta.interia.pl, gęś mieszka razem z pieskiem i kotem w Wake Parku nad jeziorem Tarnobrzeskim, którego właścicielem jest Grzegorz Leboda. To właśnie z nim gęś przebywała od początku swojego życia, mimo to najswobodniej czuje się przy TikTokerze Kamilu. Niegdyś Kamil dodawał filmiki na portal bez gęsi, jednak to właśnie widea z nią zrobiły furorę, dzięki czemu konto to obserwuje już ponad 420 tysięcy osób. Fani cenią sobie komiczne filmiki z udziałem gęsi oraz głos Kamila, który zapada w pamięć. Jednym z najpopularniejszych filmików jest ten, który zamieszczamy poniżej, a użytkowników zawsze bawi zdanie wypowiadane przez Kamila do gęsi: "Czy ty jesteś normalna?"

Spotkanie z gęsią może być niebezpieczne. Lepiej z nią nie zadzierać

Jak się okazuje spotkanie z Pimpusiem, bo tak również Kamil nazywa gęś, było możliwe. Wizytę u gęsi można było wylicytować całkiem niedawno podczas akcji WOŚP. Wiele osób marzyło o zobaczeniu Pimpusia na żywo, jednak tylko jedna osoba mogła na to liczyć. Oczywiście spotkanie z ptakiem było pod znakiem zapytania, ponieważ nikt nie wiedział, jak zachowa się gęś i czy w ogóle da się np. pogłaskać obcej osobie. Warto dodać, że gęś jest również zazdrosna, co można zauważyć na filmikach, na których Kamil zajmuje się np. pieskiem i nie poświęca całej uwagi Pipie.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.