Ameryka Południowa to miejsce wielu odkryć, które zaciekawiają nie tylko naukowców. Jakiś czas temu odkryto jaskinie, których sposób powstania spędzał sen z powiek badaczom. Wszystko wskazuje jednak na to, że zagadka w końcu została rozwiązana.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Ogromne jaskinie w Ameryce Południowej, a dokładnie w południowej Brazylii, zostały odkryte już w 2010 roku, jednak badania nad nimi trwają tak naprawdę aż do dnia dzisiejszego. Naukowcy nie wiedzieli przez długi czas, w jaki sposób powstały tunele, lub kto je wykonał. Odkrywaniem tajemnic owych jaskiń zajął się Amilcar Adamy, geolog z Brazylijskiej Służby Geologicznej (CPRM). Już na początku Amiclar wiedział, że nie są one działaniem naturalnego procesu geologicznego, lecz miało tu miejsce coś całkiem innego, czego możliwe, że nikt by się nie spodziewał.
Nigdy wcześniej nie widziałem czegoś takiego. To naprawdę przykuło moją uwagę. Nie wyglądało to naturalnie.
- mówi Amiclar Adamy, discovermagazine.com
Według strony sciencealert.com, jaskiniami i ich badaniem zajmował się również Heinrich Frank, profesor Uniwersytetu Federalnego Rio Grande do Sul. Mężczyzna zobaczył jaskinie, wszedł do niej i nie mógł znaleźć żadnego naturalnego wyjaśnienia, co do genezy tego miejsca. Koniec końcu naukowiec doszedł do wniosku, że za powstanie jaskiń odpowiedzialne są gigantyczne leniwce naziemne i pancerniki, a wskazywały na to m.in. ślady pazurów na suficie, które dostrzegł po kilku minutach. Niegdyś zwierzęta te miały zamieszkiwać Amerykę Południową i były sporych rozmiarów. Heinrich Frank, jak i z pewnością wielu innych badaczy zajmujących się tych tematem był pod ogromnym wrażeniem. Co ciekawe o tunelach tych wiedzieli inni naukowcy już wiele lat temu, jednak uważano, że były stworzone przez naszych przodków, natomiast dziś teoria ta została obalona.