Przyroda zaskakuje nas na każdym kroku, a królestwo zwierząt jest pełne niecodziennych stworzeń. Lahiru Perera kilka dni temu opublikował na facebookowym fanpage'u o nazwie "Weird, Fantastic and Odd Things" zdjęcie niespotykanego zwierzęcia.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.
Jak informuje "Daily Mail", mężczyzna spotkał wyjątkowego owada podczas spaceru. Zaintrygowany widokiem niecodziennego stworzenia Perera postanowił podejść i przyjrzeć się mu z bliska. Okazało się, mężczyzna spotkał różową ćmę klonową. Owad po chwili rozłożył swoje kolorowe żółto-różowe skrzydła i zbił się w powietrze, opuszczając ogród mężczyzny. Zanim jednak ćma odleciała, udało mu się uwiecznić ją na fotografiach. Zdjęcia wyjątkowej ćmy możesz obejrzeć TUTAJ. Internauci zachwycili się pięknym owadem, czym podzielili się w komentarzach pod postem.
To najładniejsza i najsłodsza ćma, jaką kiedykolwiek widziałam
- napisała jedna z komentujących.
Absolutnie wspaniałe
- dodaje inna.
To jest takie urocze! Mój syn zajrzał mi przez ramię i zapytał: Mamo, czy to nowy Pokemon?
- żartuje jedna z komentujących.
Dryocampa rubicunda, czyli różowa ćma klonowa została po raz pierwszy opisana w 1793 roku przez duńskiego zoologa Johana Christiana Fabriciusa. Ciało tego owada ma różowo-żółty kolor oraz charakterystyczną puchatą fakturę. Różowe ćmy klonowe najczęściej można spotkać we wschodniej części Stanów Zjednoczonych i w sąsiednich rejonach Kanady. Zazwyczaj zamieszkują lasy liściaste. Ich nazwa nie jest przypadkowa, można je znaleźć głównie na drzewach klonowych, na których żerują larwy tego owada.
Może cię też zainteresować:
- Dramat niedźwiedzia w Tatrach trwał aż 17 dni. Ratownicy apelują. Zauważyli poważny problem
- Zrobił selfie i kazał wypompować 200 mln litrów wody ze zbiornika. Spotkały go surowe konsekwencje
- Rowerzysta zauważył groźnego drapieżnika. Internautka: O matko, a ja tam na spacery chodzę