Najbardziej jadowite węże w Europie. W tych krajach lepiej uważnie patrzeć, gdzie stawia się kroki

Zazwyczaj myśląc o jadowitych wężach, wyobrażamy sobie bardziej tropikalne miejsca niż Europa. Jak się jednak okazuje, na naszym kontynencie również żyje całkiem sporo gadów, które mogą nas ukąsić. Jakie węże są najbardziej jadowite w Europie i gdzie można je spotkać?

W Europie mieszka 19 gatunków węży jadowitych, z których aż 14 to żmije. Toksyczność poszczególnych węży określana jest wskaźnikiem LD50, czyli z angielskiego lethal dose to znaczy dawka śmiertelna. Wartość LD50 oznacza dawkę trucizny, która wywołuje śmierć. Na jakie węże musimy uważać w Europie i gdzie można je spotkać?

Zobacz wideo Urlop na świeżym powietrzu? Uważaj na żmije

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Najbardziej jadowite węże w Europie. Na nie należy szczególnie uważać

Najgroźniejszym gatunkiem węża w Europie pod względem jadowitości jest żmija nosoroga, która zamieszkuje rozległe terytoria Europy Środkowej i Południowej. Najczęściej można ją spotkać w północnych Włoszech, południowej Austrii, Chorwacji, Bułgarii, Grecji, Słowenii, Węgrzech i wielu innych krajach na tych terenach. Wąż ten jest długi na ok. 70-90 centymetrów. Zazwyczaj bytuje na suchych kamienistych zboczach, które są delikatnie porośnięte krzewami. Atakują zazwyczaj przez przypadkowe nadepnięciem. Jad żmii nosorogiej wywołuje zwykle postępującą martwicę tkanek. Jeśli nie zostanie udzielona pomoc medyczna, ukąszenie może się skończyć śmiercią. 

Żmija Lewantyńska jest największą występującą w Europie. Długość jej ciała wynosi średnio 130 centymetrów, choć rekordowe osobniki mierzyły nawet do dwóch metrów. Występuje głównie na kilku wyspach wschodniej części Morza Egejskiego, na Cyprze, na południu Rosji i w wielu miejscach poza Europą. Preferuje kamieniste stoki i suche lasy. W sytuacji osaczenia staje się agresywna. Jej toksyna powołuje między innymi silne krwawienie. Żmija lewantyńska odpowiada za wiele wypadków pokąsań w rejonie swego występowania. 

Jad tych żmij może mocno zaszkodzić. Lepiej patrzeć pod nogi udając się w te miejsca

Żmija z Milos zamieszkuje wyłącznie greckie Cyklady i jeszcze niedawno była uważana za podgatunek żmii lewantyńskiej. Osiąga od 70 do 110 centymetrów długości. Polują często z drzew i krzewów, choć niekiedy czają się na ofiarę w pobliżu zbiorników wodnych. Raczej uciekają przed ludźmi, chyba że zostaną osaczone i zaskoczone. Ich jad jest bardzo silny i zwykle śmiertelny, bez udzielenia pomocy medycznej. Do ukąszeń dochodzi jednak rzadko z powodu małej ilości tych gadów.

Kolejnym jadowitym wężem w Europie jest żmija bliskowschodnia. Osiąga ona spore rozmiary, od 90 do 150 centymetrów długości. Zamieszkuje północno-wschodnią Grecję i Turcję w Europie. Potrafi dotrzeć w górach do wysokości 2500 m n.p.m. Ten gad woli się kamuflować, leżąc w bezruchu niż uciekać. Jeśli to zawiedzie, zaczyna głośno syczeć i następnie atakuje. Jej jad powoduje dolegliwości żołądkowo-jelitowe, niedociśnienie, zawroty głowy, niewydolność oddechową, drgawki i konwulsje, oraz uszkodzenia tkanek. Wypadki śmiertelne zdarzają się stosunkowo rzadko.

Żmiję żebrowaną można spotkać w północno-wschodniej Hiszpanii, południowej i środkowej Francji, na Istrii i w Szwajcarii. Osiąga zazwyczaj do 70 centymetrów długości i preferuje odludne pagórkowata tereny. Te gady są z natury łagodne i niezbyt agresywne. Ich jad może jednak powodować silny ból, częstoskurcz, omdlenia i nie tylko. Choć zdarzają się ugryzienia śmiertelne, są one bardzo rzadkie. 

Więcej o: