Ukryty w piasku "kolec smoka" możemy spotkać w popularnych kurortach. Powoduje ból "nie do zniesienia"

Na plażach, wśród rozgrzanego piasku i wzburzonych fal, kryje się zagrożenie, które może zmienić letni odpoczynek w bolesną przygodę. Małe ryby, które niezwykle trudno dostrzec, są zarówno piękne, jak i bardzo niebezpieczne. Czy wiesz, jak się chronić przed niewidzialnym wrogiem, który czai się tuż pod powierzchnią?

Ryby ostrosze, znane naukowo jako Trachinus draco, mimo że są niewielkie – osiągają zaledwie około 18 centymetrów długości – stanowią poważne zagrożenie dla niczego nieświadomych plażowiczów. Zakopują się w piasku, przez co stają się prawie niewidoczne gołym okiem. Łatwo więc nieświadomie na nie nadepnąć, co może prowadzić do powstania bolesnych, a nawet zagrażających życiu ran. Kolczaste grzbiety tych stworzeń są nie tylko ostre, lecz także jadowite.

Zobacz wideo Jacek Bełdowski: Rybacy wyłowili z Bałtyku broń chemiczną lub jej elementy już około 400 razy

Ostrosz drakon to śmiertelne ryzyko na plaży. Gdzie możemy go spotkać?

Ostrosz znany jest również pod bardziej dramatyczną nazwą – kolec smoka. Ryby te występują głównie w głębszych wodach Morza Śródziemnego, Morza Czarnego oraz na wybrzeżach Północnego Atlantyku. Spotkać je można jednak również na plażach w Anglii, takich jak Gorleston i Southwold. W tych miejscach, jak podaje BBC, odnotowano przypadki bolesnych ran wywołanych przez te ryby. Miejscowe władze i eksperci, jak Elric Turbett z Sea Life Centre w Great Yarmouth, alarmują i radzą plażowiczom noszenie butów z gumowymi podeszwami, aby uniknąć bolesnego "ukąszenia".

Dziennikarze BBC rozmawiali z Mattem Moore z Brooke w hrabstwie Norfolk, który został ukąszony podczas rodzinnych wakacji. Wszedł on z synem do wody, ale wkrótce poczuł się, jakby nadepnął na igłę, a ból nasilał się "z minuty na minutę".

Chciałem wrócić do miejsca na wydmach, gdzie była reszta mojej rodziny. Zrobiłem zaledwie 10 kroków, a ból był tak silny, że nie mogłem wywierać żadnego nacisku na stopę. Musiałem doczołgać się z powrotem na miejsce 

– powiedział Moore.

To była agonia przez około 20 minut, a ból trwał około półtorej godziny, a następnie zniknął samoistnie

– dodał. Inny wczasowicz, Tim z Nottingham, powiedział, że jego dziewięcioletni syn Sid został ukąszony na plaży Gorleston.

Sid wyszedł z morza i powiedział, że nadepnął na naprawdę ostry kamień. Na początku nie bolało zbyt mocno, ale z czasem ból stawał się coraz bardziej intensywny i nie do zniesienia. Powiedział, że czuł się tak, jakby cała jego stopa płonęła

– usłyszeli dziennikarze BBC.

Trachinus draco. Jak radzić sobie z nieoczekiwanym zagrożeniem?

Bliskie spotkanie z Trachinus draco, choć rzadkie, wymaga natychmiastowej reakcji. Elric Turbett sugeruje, aby w sytuacji niespodziewanego nadepnięcia gołą stopą na rybę natychmiast zanurzyć stopę w gorącej wodzie na około 30 minut. Pomoże to złagodzić ból. Niezwłocznie należy również zwrócić się po pomoc lekarską.

Ryby nie atakują. Obrona kręgosłupa na płetwie grzbietowej to ich ostatnia linia obrony

- mówi z kolei Rob Spray, rejestrator ryb morskich z Norfolk.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.