Osiemnastoletnia Ania Bałon z Opola zrobiła nie lada furorę, startując w drugiej edycji programu "Top Model". Mimo delikatnej urody, dziewczynie szybko udało się odnaleźć w modelingu i wiązano z nią głębokie nadzieje. Ostatecznie dotarła aż do finału, gdzie zajęła drugie miejsce. Potem jednak słuch o niej zaginął.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Decyzja o wzięciu udziału w "Top Model" zdawała się być dla Ani Bałon strzałem w dziesiątkę. Nie dość, że jej uroda od razu przypadła do gustu jurorom, to jeszcze miała piękną i zadbaną figurę, szybko zdobywając sukces. Zyskała również rzeszę wiernych fanów, bawiąc widzów przed telewizorami ciętym językiem i śmiesznymi powiedzonkami. Inne uczestniczki widziały w niej jednak nie tylko sympatyczną dziewczynę, ale i sporą konkurencję. Nie raz zarzucały jej z tego powodu pewne oszustwa. W rzeczy samej zdarzały się momenty, w których Ania próbowała przechytrzyć koleżanki. Podczas jednego z odcinków modelka pomalowała się przed zadaniem, które polegało właśnie na wykonaniu makijażu. Mimo to Bałon udało się dojść do finału i zająć w nim drugie miejsce. Było to nie lada zaskoczeniem w dodatku, że przed udziałem nastolatka miała nadwagę. Obecnie ma już trzydzieści lat i daleko jej do modelingu.
Po zakończeniu "Top Model" Ania Bałon praktycznie od razu postanowiła, że nie będzie jednak kontynuować kariery modelki. Zupełnie tak, jakby zależało jej tylko na wygranej i udowodnieniu sobie i innym, że jest w stanie to zrobić. Poza tym szukała czegoś bardziej kreatywnego i - jak później zdradziła - zajmowała się modelingiem od strony organizacyjnej. W tym roku od pamiętnej, drugiej edycji programu "Top Model" minie równe 12 lat. Ania Bałon jest już w takim razie 30-latką. Niestety, mimo niegdysiejszego występowania na ściankach oraz w programach śniadaniowych, słuch o niej zaginął. Kobieta zupełnie zrezygnowała z show-biznesu oraz przestała prowadzić jakiekolwiek media społecznościowe. Najnowsza informacja na jej temat pochodzi z wywiadu dla Party.pl, gdzie zdradziła, że podczas udziału w egzorcystycznej mszy wspólnoty Mamre w Częstochowie została cudownie nawrócona. Ania miała przejść wewnętrzną przemianę i otrzymać dar oczyszczenia, przez co nie jest już związana z modelingiem. Od tamtej pory kobieta regularnie modli się i chodzi do kościoła, póki co wykluczając powrót do dawnych zainteresowań.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!