Koniec z wszechobecną perfekcją i elegancją. Teraz nadeszła pora na niedopasowane stylizacje, za duże sweterki i rękawiczki bez palców. W trendach króluje wizerunek zmęczonej, ubranej "na szybko" Angielki, rodem wyciągniętej z 2000 roku. To doskonała wiadomość dla wszystkich fanek Bridget Jones i kobiet, którym jest wiecznie zimno.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Jesienią i zimą nie przykładamy zbyt dużej uwagi do stroju. Najważniejsze, by było nam ciepło. Niekoniecznie musi być modnie. Na szczęście trendy z TikToka potrafią dopasować się do sytuacji i z pomocą przychodzi "Frazzled English Woman", czyli po prostu styl na zmęczoną Angielkę. Od razu do głowy przychodzi nam słynna komedia o Bridget Jones, która zawsze miała pod górkę. Rozciągnięta bluza, niedokładnie upięty kucyk i makijaż niczym z poprzedniego dnia to kwintesencja nowej mody. Nie chodzi jednak o brak stylu i zadbania, a o praktyczność i wygodę, a może przede wszystkim — naturalność. Bądźmy szczerzy — w okresie jesienno-zimowym wszyscy jesteśmy zmęczeni, więc po co to ukrywać. Najwięcej inspiracji znajdziemy oczywiście w brytyjskich filmach i serialach z 2000 roku. Poza postacią pechowej Bridget warto zwrócić uwagę na Sophie z "Mamma Mia!", Andie Anderson z komedii "Jak stracić chłopaka w 10 dni", czy Billie Piper w roli Rose Tyler z dramatu science-fiction "Doctor Who". Wszystkie te bohaterki łączy wspólny styl — obcisłe różowe podkoszulki, jeansowe wytarte dzwony, wełniane kolorowe szaliki i rękawiczki, a na górę bluza dresowa, katana i do tego płaszcz lub sportowa kurtka. Całość ma wyglądać przede wszystkim autentycznie. Być może najmodniejsze teraz elementy masz już w swojej szafie? Zobaczmy.
Jak skompletować garderobę w stylu zmęczonej Angielki? Przede wszystkim, zanim pójdziesz do sklepu po kolorowy szalik i czapeczkę, przejrzyj swoją szafę. Być może masz w niej starsze kreacje, które leżą od dawna zapomniane, a teraz wyjątkowo się przydadzą. Jeansowa kurtka i szara sportowa bluza to must have. Jeśli jest sprana lub rozciągnięta, nic nie szkodzi. Masz ubrania z niemodnymi do niedawna cekinami? Świetnie — teraz jest na nie pora. Najlepiej jeśli będą to printy z gwiazdkami, misiami lub serduszkami, wprost z lat 90. Z pewnością przydadzą się także rękawiczki bez palców i wszelkie rzeczy robione na drutach. Ma być swojsko, naturalnie i przede wszystkim ciepło. Jeśli zaś chodzi o biżuterię, ty również mamy spore pole do popisu. Najlepiej sprawdzą się duże kolczyki koła oraz kolorowe łańcuszki. Zresztą, im więcej, tym lepiej. Buty z kolei mają być po prostu wygodne. Na pewno rezygnujemy z wysokich obcasów i lakierowanych mokasynów. Postawmy za to na sportowe obuwie lub trapery. Tak uszykowane możemy ruszać na miasto. Z pewnością spotkamy tam wiele innych "zmęczonych Angielek".