Większość kościołów robi duże wrażenie swoimi rozmiarami oraz starannością wykonania, jednak z różnych powodów budynki te często pustoszeją i mogą stać nieużytkowane. Na szczęście nie brakuje kreatywnych ludzi, którzy potrafią przemienić je w całkiem inne miejsca, często zostawiając przy tym ich pierwotną, wzniosłą atmosferę.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.
Jednym z najczęściej spotykanych sposobów na nadanie kościołom drugiego życia jest przekształcenie ich w restaurację lub bar. Ciekawym tego przykładem jest The Jane, czyli restauracja w belgijskiej Antwerpii. Została ona utworzona w dawnej kaplicy Szpitala Wojskowego. Jest to także przykład renowacji, której twórcy starali się zachować jak najwięcej elementów oryginalnej konstrukcji. W miejscu ołtarza stoi obecnie przeszklona kuchnia, a stare zniszczone witraże wymieniono na nowe, bardziej współczesne. Największe wrażenie robi jednak ogromny żyrandol w centrum restauracji o wymiarach 12 na 9 metrów i wadze 800 kg, na którym umieszczone jest ponad 150 żarówek.
Dość często spotykanym sposobem na danie kościołom drugiego życia jest także tworzenie w nich hoteli. Tutaj jako przykład można przytoczyć Kościół Wszystkich Świętych w miejscowości Aldwincle w Anglii. Co ciekawe, ta świątynia z XIII wieku została nawet wpisana na listę UNESCO. W 1976 roku budynek przekształcono w muzeum architektury, ale nie cieszyło się ono dużym zainteresowaniem i tak zrodził się pomysł na hotel. Nocleg w tym miejscu to niewątpliwie niezwykłe doświadczenie, gdyż goście śpią w starych gruzińskich skrzyniach bądź na materacach. Za taką przyjemność połączoną z lekcją historii będziemy musieli zapłacić około 50 funtów za noc.
Przechodząc do bardziej nietypowych nowych funkcji kościołów, wymienić należy przede wszystkim Kościół świętej Barbary znajdujący się w Ilanera w północnej Hiszpanii. Został on zbudowany w 1912 roku dla pracowników pobliskiej fabryki, gdzie produkowano amunicję. Gdy wojna hiszpańska się skończyła, wiele osób straciło również miejsce pracy, co pośrednio przełożyło się na to, że kościół odwiedzało coraz mniej wiernych, aż w końcu go zamknięto. Teraz miejsce to jest znane jako skatepark Las Iglesia Skate. We wnętrzu umieszczono niezbędny sprzęt do skateboardingu, a ściany budynku zdobią nowoczesne dzieła artysty z Madrytu - Okudy San Miguela.