Pierwsze dni kwietnia upłynęły wielu osobom na przyjemnych spacerach i przebywaniu wśród natury. Takiej możliwości niestety nie mieli wszyscy, ponieważ pogoda w kraju różniła się w zależności od regionu. Na południu Polski, w tym również w Tatrach, panowała wichura, która doprowadziła do wielu zniszczeń na trasach. Teraz Tatrzański Park Narodowy ponownie apeluje do turystów, by zachowali szczególną ostrożność.
Dokładnie 1 kwietnia 2024 r. na stronach oraz social mediach Tatrzańskiego Parku Narodowego pojawiły się komunikaty odradzające wyjścia w góry. Osoby, które przyjechały więc na święta wielkanocne w Tatry, z nadzieją na pospacerowanie po szlakach z pewnością mocno się zawiodły. Niestety, warunki atmosferyczne na południu Polski w regionie Tatr nie były najkorzystniejsze. Wichura doprowadziła do wielu szkód na trasach, co spowodowało zaniechanie sprzedaży biletów przez TPN. W efekcie wiatr powalił sporo drzew, które są aktualnie usuwane. Po dwóch dniach władze TPN postanowiły wznowić sprzedaż wejściówek, lecz teraz ostrzegają przed kolejnym niebezpiecznym zjawiskiem.
Choć wichury w Tatrach już minęły, a konary powalonych drzew - tak jak wspominaliśmy - są systematycznie usuwane ze szlaków, to nadal na trasach jest niebezpiecznie. Na Facebooku Tatrzański Park Narodowy poinformował turystów o możliwości obfitych opadów deszczu i śniegu. Takie warunki mogą doprowadzić do powstawania okiści i łamania się gałęzi drzew, co może być zagrożeniem dla wędrowców. Właśnie dlatego TPN apeluje o zachowanie ostrożności i w miarę możliwości o przełożenie wyjścia w Tatry na inny dzień, gdy pogoda będzie sprzyjała.
Wiatr stracił na sile. W Tatrach spodziewamy się dzisiaj opadów deszczu ze śniegiem i śniegu, co może powodować powstawanie okiści oraz łamanie się gałęzi i większych konarów drzew. Wszystkich decydujących się na wyjście w Tatry prosimy o zachowanie szczególnej ostrożności. Na szlakach występują utrudnienia w postaci powalonych drzew, które będą stopniowo usuwane
- poinformował turystów TPN na Facebooku.