To nie Japonia, a Polska. "Różowe szaleństwo" opanowało miasto. Tłumy lecą robić zdjęcia

Kwitnące wiśnie kojarzą się przede wszystkim z Japonią, ale z powodzeniem możemy spotkać je także w innych zakątkach świata. W jednym z polskich miast czeka na nas cała aleja tych pięknych drzew. W tym roku różowe kwiaty pojawiły się wyjątkowo wcześnie, co chętnie wykorzystują mieszkańcy.

Wspomniana powyżej wiśniowa aleja znajduje się w Bronowicach w Krakowie. Choć drzewa te z pewnością znajdziemy też w innych polskich miastach, to krakowska atrakcja niewątpliwie zasługuje na wyróżnienie. Już od lat w okresie kwitnienia drzew miasto ogarnia prawdziwe różowe szaleństwo i każdy w związku z tym chwyta za aparat. Dzięki pięknej pogodzie w tym roku nastąpiło to wyjątkowo szybko.

Zobacz wideo Miłosz Jakubowski: Mieszkańcy z czasem przyzwyczają się do stref czystego transportu

Magiczny Kraków zabarwił się na różowo. To świetny czas dla fotografów amatorów i profesjonalistów

Jak donosi "Gazeta Krakowska", wiśniowa aleja rośnie obok wiaduktu nad ul. Armii Krajowej. Są to wiśnie piłkowane odmiany "Kanzan", która jest jedną z najpopularniejszych i zyskała miano "wiśnia japońska". Jest to nawiązanie do japońskiego Hanami, czyli święta kwitnącej wiśni, zwanego też "czasem podziwiania kwiatów". Trzeba przyznać, że obok kwitnących wiśni faktycznie trudno jest przejść obojętnie. Według informacji udostępnionych przez portal krknews.pl wzdłuż krakowskiej alejki rosną aż 32 drzewa, tworząc doskonałą scenerię do spacerów i nie tylko.

Wiśniowa aleja w Krakowie jest znana przede wszystkim jako miejsce licznych sesji zdjęciowych, zarówno tych profesjonalnych, jak i amatorskich. Spotkać tu możemy pary z zawodowymi fotografami, zakochanych robiących romantyczne selfie, grupy przyjaciół, a także rodziny z dziećmi. Część osób przy okazji przysiądzie, aby odpocząć w cieniu. Warto dodać, że wiśnie Kanzan zazwyczaj kwitną na przełomie kwietnia i maja. Jeszcze w minioną sobotę (6 kwietnia) także te krakowskie miały dopiero pierwsze pąki. Obecnie drzewa są w pełnym rozkwicie. Potrwać to może jeszcze do kilku tygodni. Gdzie zatem dokładnie powinniśmy udać się na poszukiwania, jeśli chcemy je zobaczyć?

 

Wiśniowa aleja Kraków zaprasza odwiedzających. Gdzie dokładnie znajdziemy tę bajkową scenerię?

Jak zostało to już wspomniane, wiśniowa aleja mieści się obok wiaduktu nad ul. Armii Krajowej, a konkretniej powinniśmy udać się w rejon ul. Bronowickiej i Armii Krajowej, naprzeciwko kościoła na osiedlu Widok. Musimy jednak liczyć się ze sporymi tłumami. Krakowianie i turyści pojawiają się tu już od rana, a szczyt zainteresowania następuje bliżej południa. Wszystko po to, aby uchwycić najlepsze ujęcie. Mniej okupowane są wiśnie rosnące pod samym Wawelem, na placu Wielkiej Armii Napoleona. Nie jest to może aż tak imponująca aleja, ale tym kwiatom też trudno odmówić uroku.

 
Więcej o: