Livigno to niewielka miejscowość położona we włoskim regionie Lombardia, w prowincji Sondrio. Mieści się w Alpach Retyckich w paśmie Alpi di Livigno. Miasto rozciągnięte jest wzdłuż malowniczej doliny Val di Livigno, na wysokości ponad 1800 metrów nad poziomem morza. Jest jednym z najsłynniejszych ośrodków narciarskich w Europie, ponieważ ma do zaoferowania kilkadziesiąt tras zjazdowych i wyciągów oraz przepiękne górskie widoki, które przez cały czas towarzyszą nam na stokach.
Do Livigno najłatwiej dostać się samochodem, jednak trzeba uzbroić się w cierpliwość. Nie licząc postojów i ewentualnych trudności na drodze, podróż zajmuje około 12 godzin. Najszybsza trasa prowadzi przez Niemcy, Austrię oraz Szwajcarię i jest stosunkowo wygodna. Większość czasu spędza się na szerokich autostradach, natomiast w Szwajcarii niemal przez cały czas towarzyszy nam bajeczny górski krajobraz. Na tym etapie droga robi się jednak kręta i biegnie wzdłuż wysokich, stromych zboczy, dlatego trzeba zachować szczególną ostrożność. Jadąc z Polski najszybciej dostaniemy się do Livigno przez tunel Munt la Schera znajdujący się na szwajcarsko-włoskiej granicy. Przebiega pod górą o tej samej nazwie, ma trzy i pół kilometra długości i łączy włoskie miasteczko z doliną Engadyna. Co ciekawe, tunel jest jednostronny, a ruch sterowany jest za pomocą sygnalizacji świetlnej. Kierunek jazdy zmienia się co kilkanaście minut. Sam tunel robi ogromne wrażenie, jednak trzeba pamiętać, że przejazd nie jest darmowy. W 2025 roku przejazd samochodem osobowym kosztuje:
Podróż Munt la Schera można opłacić na miejscu lub z wyprzedzeniem przez stronę internetową. Na końcu tunelu znajduje się granica szwajcarsko-włoska i po jej przekroczeniu wjeżdżamy od razu do Livigno.
Jeżeli nie chcesz spędzać kilkunastu godzin w samochodzie, to większą część trasy możesz pokonać samolotem. Najbliższe lotniska znajdują się w Mediolanie, Bergamo lub Zurychu, jednak do samego Livigno dostaniesz się tylko autem lub pociągiem.
Zobacz też: Odwiedziłam "Catstanbul." Żyje tu nawet 750 tysięcy kotów. To miasto jest rajem dla kociarzy [GALERIA]
Nie bez powodu Livigno nazywa się rajem dla fanów zimowego szaleństwa. To jeden z największych i najbardziej znanych terenów narciarskich w Europie, ponieważ zawiera aż 31 wyciągów, zarówno krzesełkowych, jak i orczykowych i gondolowych, a także 74 trasy o różnym poziomie trudności. Łącznie jest to ponad 115 kilometrów śnieżnych dróg, które można pokonać na nartach lub na snowboardzie. Są one jednak rozdzielone na dwie strony doliny, do których prowadzą osobne kolejki gondolowe:
Po obu stronach wybór tras jest ogromny i z pewnością każdy znajdzie coś dla siebie, bez względu na stopień umiejętności. Warto zaznaczyć, że karnety narciarskie obowiązują w całym Livigno, więc nie ma znaczenia, w której części miasta chcemy zjeżdżać. Ich cena różni się tylko w zależności od liczby dni i wieku narciarzy:
Dokładny cennik można znaleźć na stronie skipasslivigno.com. Karnety zakupimy w kasach, w punktach startowych wyciągów lub online.
Po Livigno można poruszać się na dwa sposoby: samochodem lub komunikacją miejską. Niemal pod każdym stokiem usytuowanym w najniższych częściach miasta znajdują się duże parkingi, często darmowe dla osób posiadających karnety. Jeśli jednak nie chcesz jeździć autem, możesz skorzystać z transportu publicznego. Autobusy kursują codziennie od 7:30 do 20 i docierają do każdego wyciągu w mieście. Możesz śmiało przewozić w nich sprzęt narciarski lub snowboardowy, jednak trzeba pamiętać, że w szczycie sezonu niemal każdy pojazd jest wypełniony po brzegi.
Choć główną atrakcją Livigno są niewątpliwie stoki narciarski, to jest jeszcze jedna gratka, tym razem dla fanów zakupowego szaleństwo. Miasto stanowi obszar strefy wolnocłowej, co oznacza, że sprzedawane tam towary nie są obciążone podatkiem VAT i akcyzą. Przekłada się to przede wszystkim na ceny alkoholu i wyrobów tytoniowych, ale także na paliwo, kosmetyki i elektronikę. Początki tego przywileju sięgają XVI wieku. W ten sposób władze Lombardii miały zachęcić lokalną społeczność do pozostania w mieście, które przy trudnych warunkach pogodowych było niemal zupełnie odcięte od reszty kraju. Dziś jest to świetny sposób na promocję Livigno, ponieważ turyści tłumnie odwiedzają lokalne sklepy i kupują masę pamiątek dla siebie oraz bliskich.
Jeśli podoba ci się wizja tego narciarskiego raju i masz w planach spędzić tam następne ferie zimowe, to warto wziąć pod uwagę jeszcze jeden fakt. W 2026 roku zimowe igrzyska olimpijskie odbędą się właśnie we Włoszech. Głównymi gospodarzami będą Mediolan oraz Cortina d'Ampezzo, jednak niektóre konkurencje odbędą się w górskich miejscowościach. W Livigno rozegra się rywalizacja między olimpijskimi snowboardzistami, na co miasto szykuje się od dawna. Wiadomo, że z tej okazji zostanie uruchomiona dodatkowa kolejka gondolowa prowadząca z Mottolino do Carosello 3000, co jest z pewnością atutem, jednak sama miejscowość będzie w zimie pełna turystów, a ceny noclegów mogą być wyższe niż zwykle. Zimowe igrzyska olimpijskie 2026 potrwają od 6 do 22 lutego.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.