Ten puszek, to nie okruszek. Waży prawie 20 kilogramów. "Podziwiajcie jego chwalebnie żarłoczne ciało"

Każdy kot jest inny. Niektóre nie mogą usiedzieć w miejscu i ganiają po całym mieszkaniu, inne wręcz przeciwnie. Jednak wszystkie pupile łączy słabość do saszetek i przysmaków. Kot adoptowany przez emerytkę, Kay Ford bez wątpienia nie odmawia sobie smakołyków. Pupil waży prawie 20 kilogramów.

Emerytka z Wirginii postanowiła adoptować kota o pokaźnych rozmiarach. Mruczek waży ponad 18 kilogramów, a jego zdjęcia wstawione przez schronisko, szybko zalały internet.

Zobacz wideo "Król tygrysów" - film dokumentalny o hodowlach wielkich kotów [ZWIASTUN]

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Konkurencja do adopcji grubego mruczka. Post, który pokochały tysiące

W rozmowie z "New York Post", Kay Ford przyznała, że w sprawie grubego kota imieniem Patches skontaktowała się z nią jej córka, po tym, jak Richmond Animal Care and Control opublikowało ogłoszenie adopcyjne. Powiedziała, że córka wysłała jej wiadomość rano, kiedy była zajęta oglądaniem serialu. Kiedy jednak otworzyła zdjęcie i ujrzała zdjęcie kota, wiedziała od razu, że musi go adoptować. Okazało się jednak, że nie jest jedyną, która wpadła na ten pomysł i napotkała sporą konkurencję ze strony innych miłośników kotów. Jednak jak sama wspomina:

Wiedziałam, że będzie dziewięć miliardów ludzi, którzy zakochają się w nim w tym samym czasie co ja

Kobieta nie chciała sobie początkowo robić nadziei. Reklama centrum adopcyjnego wzbudziła ogromne zainteresowanie w całych Stanach Zjednoczonych, przez zdjęcie i zabawny opis do postu:

Czy obudziłeś się dzisiaj i powiedziałeś: 'Adoptuje największego kota, jakiego ktokolwiek kiedykolwiek widział?' Jeśli tak, mamy dla ciebie kota

Wiele osób chciało adoptować pulchnego kota. Key i Patches okazali się jednak parą idealną

Patches był wykastrowany, zbadany, zaczipowany i gotowy na znalezienie nowego domu. Każdemu, kto chciał adoptować kota, agencja kazała:

Wyślij e-mail z informacjami o domu i zobowiązaniem do pomocy Patches w uzyskaniu bezpiecznej i zdrowej wagi. Do tego czasu będziemy podziwiać jego chwalebnie żarłoczne ciało

Post zyskał ogromny odzew i wiele osób chciało adoptować kota. Emerytka szybko skontaktowała się z agencją, aby wyrazić zainteresowanie. Na szczęście mieszka niedaleko jej siedziby, co czyniło z nią faworytkę. Kobieta wiedziała, że będzie w stanie pomóc kotu, ponieważ jest na emeryturze i często przebywa w domu. Oprócz tego jest niezwykle zmotywowana i ma czas, aby pomóc mu osiągnąć zdrową wagę. Agencja uznała, że Patches i Key są idealną parą. Kobieta przyznaje, że gdy tylko go zobaczyła, widziała, że to jest jej kot.

Więcej o: