18 tys. euro za leżenie w łóżku przez dwa miesiące. Wbrew pozorom nie będzie to takie łatwe

Wiele osób chciałoby dostawać pieniądze za leżenie w łóżku. Teraz Europejska Agencja Kosmiczna szuka ochotników właśnie do takiej pracy. Wydaje się to zbyt piękne, aby było prawdziwe. Nic dziwnego, ponieważ jest tu pewien haczyk. Na szczęście na kandydatów czeka niemała wypłata.

60 dni w łóżku, brzmi dla wielu osób jak wymarzony czas, w szczególności jeśli ktoś płaciłby za to 18 tysięcy euro. Jednak kiedy dodamy, że jedno ramię cały czas musi dotykać materaca, a leżący, będą musieli jeździć na rowerze i przechodzić całą masę badań medycznych, staje się to wymagającym doświadczeniem.  

Zobacz wideo Lądowanie na asteroidzie, obserwacje początków Wszechświata. Oto najważniejsze misje kosmiczne [TOPtech]

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Zapłacą krocie za leżenie w łóżku. Taka praca będzie jednak wymagająca

Europejska Agencja Kosmiczna, w skrócie ESA, oferuje 12 ochotnikom pracę, która wymaga od nich spędzenia dwóch miesięcy w łóżku. Wszystko w ramach nowego badania. Choć zarabianie pieniędzy, wylegując się w łóżku, brzmi jak spełnienie marzeń, niestety ochotnicy nie będą mogli się poddać kompletnemu relaksowi. Będą musieli stawić czoła jeździe na rowerze i badaniom medycznym - a wszystko to z jednym ramieniem cały czas dotykającym materaca. Wizja takiego wysiłku może być odrzucająca dla wielu osób, ale na szczęście każdy z wolontariuszy dostanie wynagrodzenie za swoje usługi wynoszące 18 tysięcy euro, czyli około 81 tysięcy złotych. Europejska Agencja Kosmiczna liczy na to, że odkrycia, których uda się dokonać podczas tego badania, pomogą zbadać potencjalne środki przeciwdziałania zmianom, jakich doświadcza ludzkie ciało podczas lotu w kosmos

Badania dotyczące leżenia w łóżku. Jak będą wyglądać?

W trwającym łącznie 88 dni badaniu weźmie udział dwunastu ochotników płci męskiej w wieku od 20 do 45 lat. Badani zostaną podzieleni na trzy grupy. Pierwsza będzie leżeć na łóżku przez 60 dni z jednym ramieniem cały czas dotykającym materaca z nogami uniesionymi do góry, z kolei druga dodatkowo będzie jeździć na rowerze. Natomiast ostatni grupa oprócz wyżej wymienionych zadań będzie także znajdować się w urządzeniu, które będzie nimi wirować. 

Posiłki, prysznice, a nawet przerwy na toaletę muszą być wykonywane w tej pozycji tj. z jednym ramieniem cały czas leżącym na materacu. Po jakimś czasie w tej pozycji mięśnie z powodu niedostatecznego wykorzystania zaczynają zanikać. Naukowcy chcą obserwować reakcje ciał uczestników. Jak donosi "Daily Mail", agencja kosmiczna wyjaśnia:

Badania nad leżeniem w łóżku oferują sposób na przetestowanie środków przeciwdziałających niektórym negatywnym aspektom życia w kosmosie

Jak wyjaśniają, w trakcie misji kosmicznych ciała astronautów przechodzą przez szereg zmian z powodu braku grawitacji, wszystko od oczu po serce ulega uszkodzeniu, a kości i mięśnie zaczynają zanikać. Podczas badania sprawdzane będzie to, czy jazda na rowerze może przeciwdziałać zmianom, jakich doświadcza ludzkie ciało w kosmosie.

Więcej o: