Wiadomo, ile "Mała Syrenka" zarobiła w pierwsze dni po premierze. Po ogromnym sukcesie czas na klapę

Nowa "Mała Syrenka" budziła sporo kontrowersji od samego początku. Jak przełożyły się one na jej wyniki? Film miał premierę 26 maja, więc pojawiły się już pierwsze informacje na ten temat. Zdradzamy, jak tytuł poradził sobie pod względem finansowym i jak kształtują się opinie widzów.

"Mała Syrenka" jest już po swoim premierowym weekendzie. Warto dodać też już na wstępie, że w Stanach Zjednoczonych był to długi weekend ze względu na Dzień Pamięci przypadający 29 maja. Fakt ten mógł wpłynąć w pewnym stopniu korzystnie na wynik produkcji Disneya. Czy jednak można uznać go za dobry?

Zobacz wideo "Mulan" - aktorska wersja uwielbianego filmu. Nowy zwiastun zapowiada epicką opowieść

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.

"Mała Syrenka" w pierwszy weekend zarobiła ponad 100 mln dolarów. Jakie są opinie widzów?

W ogólnym ujęciu "Mała Syrenka" poradziła sobie nie najgorzej. Do niedzieli film zarobił 95,5 mln, zajmując tym samym pierwsze miejsce jako najbardziej dochodowa produkcja. Po dniu wczorajszym natomiast jej wynik wyniósł 117,5 mln. Jeśli zaś chodzi o opinie widzów, którzy mieli już okazję obejrzeć nową "Małą Syrenkę", tutaj ponownie jest całkiem dobrze. Według portalu Rotten Tomatoes ocena widowni to aż 95%. Nieco słabiej film wypadł zdaniem krytyków, którzy przyznali mu średnio 68%, choć i tak nie jest to wynik zły.

Mając na uwadze powyższe informacje, można także przewidywać, że tytuł spokojnie pokryje koszty swojej produkcji, gdyż budżet w tym przypadku wynosił 250 mln dolarów.

Jak "Mała Syrenka" wypada na tle innych filmów? Konkurencja w ten weekend była dość imponująca

"Mała Syrenka" w miniony weekend pokonała takie produkcje jak "Fast X" (drugi tydzień w kinach), "Strażnicy Galaktyki: Volume 3" (czwarty tydzień w kinach), "Super Mario Bros. Film" (ósmy tydzień w kinach) czy również debiutujący "The Machine". Co ciekawe, zarobek "Małej Syrenki" zakwalifikował ją do TOP 5 wszech czasów, jeśli chodzi o box office długich weekendów związanych z Dniem Pamięci. Wyżej uplasowały się wyłącznie "Top Gun: Maverick" (126,7 mln USD), "Piraci z Karaibów: Na krańcu świata" (114,7 mln USD), "X-Men: Ostatni bastion" (102,7 mln USD) oraz "Indiana Jones i Królestwo Kryształowej Czaszki" (100,1 mln USD).

Niestety "Mała Syrenka" nie wypadła już tak dobrze w porównaniu do innych wersji aktorskich z tego samego studia. Przykładowo, Arielce udało się pokonać "Aladyna" z 2019 roku, ale przewaga wyniosła tylko 4%. Ostatecznie film zajął piąte miejsce pod względem wyniku otwarcia dla aktorskich remake’ów animacji Disneya. Lepsze okazały się być "Księga dżungli" (103,3 mln USD), "Alicja w Krainie czarów" (116,1 mln USD), "Piękna i Bestia" (174,8 mln USD) oraz "Król Lew" (191,8 mln USD).

 

Może cię też zainteresować:

- Zarobił 120 milionów na pozwaniu 399 firm. Niemiecki artysta chce, aby inni brali z niego przykład
- Każdy zna Księgę Rekordów Guinnessa, ale mało kto wie, jak powstała. Jej historia zaskakuje
- Spice Girls ogłosiły powrót w pełnym składzie. Przygotowały niespodziankę. "Fani na pewno to pokochają"

Więcej o:
Copyright © Agora SA