Edyta Górniak wyznała jakiś czas temu publicznie, że jej testament został już spisany na wypadek jej przedwczesnej śmierci. Chciała, żeby jej ostatnie życzenia zostały spełnione, tak jak ona, by tego chciała. Okazuje się, że jej ostatnia wola odnosi się nie tylko do najbliższej rodziny, ale również kilku celebrytek.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Jak się dowiedzieliśmy z wystąpienia Edyty Górniak, jedną z rzeczy, na jakiej najbardziej jej zależało, było finansowe zabezpieczenie swojego jedynego syna, Allana Krupy. Jakiś czas temu wokalistka przeszła przez poważną chorobę i postanowiła wtedy odbyć ze swoim jedynakiem poważną rozmowę. Jej słowa sprzed kilku lat zostały zacytowane przez "Super Express". Górniak usiadła z nim i powiedziała:
Kochanie, musisz wiedzieć, ile mamy pieniędzy i gdzie one są. Gdyby coś się stało, musisz mieć do nich dostęp i wiedzieć, w jaki sposób.
Następnie zaznaczyła, że niezależnie od tego co zapisała w swoim testamencie, jej syn nie powinien się bać, że mamie coś się stanie, a on zostanie sam, bez niczego. Oprócz tego, jak donosi portal pudelek.pl, przed każdą swoją podróżą samolotową piosenkarka siada z Alanem i udziela mu szczegółowych instrukcji co robić, na wypadek jej niespodziewanej śmierci. Zostawia mu zawsze wiadomości głosowe, które byłyby przeznaczone dla osób, które decydowałby po jej życiu, o jej życiu.
W jej ostatniej woli znalazły się również zapiski, które dotyczą dysponowania jej dziełami muzycznymi. Artystka podczas rozmowy z dziennikarzem "Super Expressu" rozważała wprowadzenie zapisu, który omawiałby pośmiertne wykonanie piosenek z jej repertuaru. Dla Edyty Górniak jest to sposób zabezpieczenia się przed tym, by jej kompozycje nie wpadły w ręce osób nieodpowiednich. Przygotowała już nawet listę artystów, którym mogłaby zaufać. Jak wiadomo, celebrytka jest mocno związana z dwiema młodymi polskimi piosenkarkami, Roxie Węgiel i Viki Gabor. Pierwsza z nich należała do jej drużyny w The Voice Kids, natomiast z drugą łączą ją podobne korzenie. W rozmowie z "Super Expresem" powiedziała, że obie te gwiazdy mogłyby z pewnością sięgać po piosenki z jej repertuaru, gdyby odeszła. Powiedziała, że:
Myślałam o tym nawet dziś. Pomyślałam: ja chyba wybiorę ulubionych artystów i zostawię w testamencie, czyje wykonania chciałabym, żeby publiczność nadal cieszyły. Na pewno Viki. Chciałabym, żeby to była Viki Gabor. Lista jest długa. Dłuższa niż krótsza. Roxie Węgiel? Myślę, że też
Górniak podkreśliła również, że chciałaby, by na tej liście znalazła się również Maryla Rodowicz:
I pani Maryla Rodowicz! Ona jest ponadczasowa! Ona tak postanowiła, my się tego trzymamy: ona będzie już zawsze
Okazuje się jednak, że szansy na wykonanie piosenki skomponowanej przez Edytę Górniak, nie dostałaby raczej Doda.