Joe Jonas po raz pierwszy komentuje rozwód z Sophie Turner. Mówi o szacunku: To był ciężki tydzień

O rozwodzie Joe Jonasa i Sophie Turner mówi się już od kilku tygodni. Niestety to już potwierdzone, że 34-letni wokalista i 27-letnia aktorka rozstaną się po czterech latach małżeństwa. Do tej pory starali się jednak nie wypowiadać na ten temat. Artysta postanowił jednak przełamać ciszę.

Małżeństwo Joe Jonasa i Sophie Turner po czterech latach wspólnego życia właśnie przechodzi do historii. Para dopiero w sądzie ustali podział majątku oraz kwestię opieki nad dziećmi, ale póki co w mediach huczy od wzajemnych oskarżeń. Co ciekawe, oboje aż do teraz milczeli. Piosenkarz postanowił skomentować rozwód jako pierwszy.

Zobacz wideo Miesiąc miodowy Sophie Turner i Joe Jonasa

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Joe Jonas komentuje rozwód z Sophie Turner. Media mają swoje teorie

Joe Jonas wraz z Sophie Turner oficjalnie poinformowali o zakończeniu swojego małżeństwa w ubiegłym tygodniu na Instagramie. Poza krótkim oświadczeniem starali się nie komentować całej sprawy, choć plotek na ten temat powstało sporo. Najczęściej mówiono o tym, że para miała odmienny styl życia, a aktorka prowadziła "zbyt imprezowe życie". Joe rzekomo miał opiekować się dziećmi, kiedy Sophie wolała pokorzystać z życia. Nieco później wypłynęły jednak inne domysły, według których to gwiazda "Gry o tron" wolała spędzać czas z córkami, a wokalista Jonas Brothers nalegał, by wspólnie wychodzili na branżowe wydarzenia. Jak wiemy, prawdziwą wersję wydarzeń znają tylko sami rodzice dziewczynek i choć długi czas starali się nie wypowiadać, Joe nie wytrzymał i po raz pierwszy oficjalnie skomentował całe zdarzenie ze sceny. Przy okazji wystosować do fanów ważny apel.

Piosenkarz wystosował do fanów specjalny apel. Mimo rozwodu jest po stronie Sophie Turner 

Joe Jonas mimo prywatnych zawirowań, wciąż stara się koncertować razem ze swoimi braćmi. Kilka dni temu, podczas koncertu w Los Angeles, przerwał występ, by wypowiedzieć się na temat rozwodu z Sophie Turner. Wokalista nie krył wzruszenia kiedy po wygłoszeniu paru zdań usłyszał brawa i okrzyki pełne wsparcia.

To był ciężki tydzień. Chcę tylko powiedzieć — patrzcie, jeśli nie usłyszycie tego z tych ust, nie wierzcie w nic, ok? Dziękuję wszystkim za miłość i wsparcie. Ja i moja rodzina kochamy Was.

- wyznał muzyk wprost ze sceny, dając fanom do zrozumienia, żeby nie wierzyli w żadne plotki, które mogą przeczytać na temat pary. Zaraz po tym bracia wykonali utwór "Hesitate", który Joe swego czasu napisał dla żony. W trakcie wykonania zmienił jednak słowa ballady i zamiast „Nie bój się, bo jestem po twojej stronie", zaśpiewał: „Nie bój się, bo jestem po jej stronie". Jonas zasugerował więc, że sprawa rozwodowa raczej nie będzie prowadzona we wrogich stosunkach z Sophie, a wręcz przeciwnie. Miejmy nadzieję, że tak właśnie się stanie. Jak jednak będzie w rzeczywistości, zapewne za jakiś czas się dowiemy.

Więcej o: