Mieszkając w Stanach Zjednoczonych trzeba liczyć się z tym, że w niektórych miejscach kontakt z naturą może być nieco bliższy niż tego chcemy. Dzikie zwierzęta potrafią włamywać się do mieszkań w poszukiwaniu jedzenia czy ciepłego schronienia, gdy na dworze spada temperatura. Jedna z takich sytuacji została ujęta na kamerze monitoringu. Zachowanie zwierzęcia zaskoczyło nawet właścicielkę domu.
Zainteresował Cię ten temat? Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
W mediach społecznościowych pojawiło się nietypowe nagranie. Amerykanka Helena Richardson pokazała na Facebooku, jak do jej domu w Barkhamsted, Connecticut wchodzi czarny niedźwiedź. Zwierzę dostało się do środka najprawdopodobniej przez szklane drzwi. Następnie widać, jak zaczyna zwiedzać dom. Najpierw ogląda przedpokój i ewidentnie sam jest zaskoczony miejscem, do którego trafił. Następnie niedźwiedź udaje się do kuchni. Łącznie spędził w mieszkaniu około 35 minut. Całość została uchwycona przez kamery monitoringu, które Helena miała zamontowane w domu.
Można zobaczyć, jak przechodzi z pokoju do pokoju tak swobodnie, jakby był u siebie
- powiedziała Helena Richardson w rozmowie z "CBS 58".
Widok, jaki Amerykanka zobaczyła na nagraniu, może przerazić. Dzikie zwierzę przechadzało się spokojnie po jej mieszkaniu. Na szczęście nikogo z domowników nie było wtedy w domu, a Helena dowiedziała się o całej sytuacji, gdy system monitoringu wysłał jej powiadomienie, że wykryto ruch. Sąsiedzi również nie zauważyli niedźwiedzia. Zwierzę nie wyrządziło w środku żadnych szkód, ale nie chciał wyjść z pustymi łapami. Gdy namierzył lodówkę, postanowił poszukać jedzenia. Na filmie widać, jak otwiera zamrażarkę, szuka w niej czegoś przez chwilę, a następnie wyciąga w zębach mrożoną lasagne. Gdy niedźwiedź zdobył jedzenie, zaczął uciekać przez najbliższe okno. Na trzecim nagraniu można zaobserwować, jak wyskakuje na werandę i ucieka w stronę zalesionego terenu.
Bardzo trudno w to uwierzyć. Moja mama zrobiła mi lasagne, zostawiłam ją w zamrażarce, a niedźwiedź po prostu ją zabrał
- mówiła zaskoczona Helena.