"Igrzyska śmierci: Ballada Ptaków i Węży". Dlaczego ktokolwiek znów chce oglądać prezydenta Snowa?

Aż turdno uwierzyć, że od premiery pierwszej części "Igrzysk Śmierci" minęło już 11 lat - a jeszcze trudniej, że po tym czasie w końcu doczekaliśmy się kontynuacji. Prequel "Irzygska Śmierci: Ballada Ptaków i Węży" właśnie trafił do kin. Nie będzie to jednak opowieść z jaką mierzyśliśmy się dotychczas. Co musimy wiedzieć, zanim zasiądziemy przed wielkim ekranem? Przygotujcie notatniki.

Kiedy trzecia część "Igrzysk Śmierci" trafiła do kin, Barack Obama był jeszcze prezydentem, a "One Direction" nawet nie myśleli o rozłamie. Przed kinami ustawiały się kilometrowe kolejki fanów, którzy z rumieńcami na policzkach oczekiwali pełni nadziei choćby na miejsca w pierwszych rzędach, byleby tylko poznać zakończenie historii Katniss Everdeen. Prawda jest jednak taka, że dopiero dziś mogą poczuć się spełnieni. Po 11 latach od pierwszej premiery do kin właśnie trafił prequel legendarnej serii Suzanne Collins. Akcja "Igrzysk Śmierci: Ballada ptaków i węży" rozgrywała się na długo przed 74. igrzyskami głodowymi.

Zobacz wideo "Igrzyska śmierci: Ballada ptaków i węży" [ZWIASTUN]

Więcej podobnych artykułów znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl 

"Igrzyska Śmierci: Ballada Ptaków i Węży". Gdzie na osi czasu umieścić nową odsłonę produkcji?

W pierwszych częściach "Igrzysk Śmierci" Katniss Everdeen i Peeta Mellark rywalizują kolejno w 74. i 75. igrzyskach głodowych - zawodach, w których stawką jest życie. W "Balladzie Ptaków i Węży" przenosimy się kilka lat wstecz. Prezydent Snow (który nie jest jeszcze prezydentem) odnajduje się w roli mentora Lucy Gray Baird, młodej dziewczyny z Dystryktu Dwunastego. Można więc śmiało powiedzieć, że pomiędzy pierwszą częścią serii a nową istnieje różnica 64 lat. Panem jest świeżo po zakończeniu konfliktu zwanego Czasem Mroku. Igrzyska są zatem czymś zupełnie nowym dla obywateli, brakuje w nich przepychu i sponsorów, którzy stanowili jedno z najważniejszych źródeł przetrwania dla walczących trybutów. Co więcej, nie są nawet za bardzo popularne. Skąd więc pomysł na to, że ktokolwiek miałby być zainteresowany historią bezdusznego i żądnego krwi prezydenta?

"Ballada Ptaków i Węży" - film. Kto normalny chce znów oglądać Cariolanusa Snowa?

Odpowiedź na to pytanie jest prostsza, niż mogłoby się wydawać. Oczywiście, że chcemy go oglądać - czarne charaktery przyciągają. Poza tym w powieści "Ballada Ptaków i Węży" Suzanne Collins bardzo skrupulatnie bada i analizuje przemianę prezydenta Snowa z bohatera (tak, bohatera) w okrutną bestię. Będąc już w kinie, pamiętajcie jednak, że za każdym bezczelnym uśmieszkiem Toma Blytha ukrywają się przebłyski ciemności i egoizmu, które powoli przekształcają go w postać znaną nam już dobrze z oryginalnej serii. Ale Snow nie jest jedynym bohaterem prequelu.

W pierwszym rozdziale 'Igrzysk Śmierci' nawiązuję do czwartego zwycięzcy z Dwunastego Dystryktu. Wydaje się, że Katniss nie wie nic o osobie, o której warto wspomnieć. Chociaż jej historia nie jest dobrze znana, Lucy Gray żyje w znaczący sposób dzięki swojej muzyce

- mówiła Suzanne Collins dla Scholastic. W tej tajemniczej wypowiedzi możemy wyczytać jedną ważną wskazówkę. To właśnie Lucy Gray, bohaterka "Ballady Ptaków i Węży", jest autorką hymnu rewolucji, którą zapoczątkowała w późniejszych latach Katniss. Ale już na wstępie powiemy, że nie, nie są ze sobą spokrewnione.

"Igrzyska śmierci" 2023. Premiera i zwiastun

Jak już wspomnieliśmy wcześniej, "Igrzyska Śmierci: Ballada Ptaków i Węży" właśnie dziś, 17 listopada 2023, zadebiutowała na kinowych ekranach. Zwiastun już hula po sieci i powiemy wam jedno: zapowiada się seans pełen emocji.

Więcej o: